A A+ A++

No i to by było na tyle. Za zgodą ministra „obrony” Siergieja Szojgu (i najpewniej samego Władimira Putina) Rosjanie porzucają prawobrzeżną Ukrainę i rozpoczynają oficjalny odwrót na lewy brzeg. Dowódca sił najeźdźczych Siergiej Surowikin przyznał, że była to niełatwa decyzja, ale jej podjęcie „ocali życie naszych żołnierzy i potencjał bojowy ugrupowania sił”.

W momencie, w którym piszemy niniejsze słowa, ta informacja ma zaledwie pół godziny, toteż wciąż brakuje konkretnych informacji o przebiegu odwrotu, który przecież musiał się zacząć na długo przed jego oficjalnym ogłoszeniem. Ukraińcy, ma się rozumieć, nie zamierzają ułatwiać przeciwnikowi „ocalania potencjału bojowego” i będą korzystać ze wszystkich sposobów, aby zadać mu jak największe straty w momencie największej podatności na atak.

Jeden z naszych ulubionych analityków Rob Lee zwraca uwagę, ze ewakuacja z prawego brzegu stanowiła rozsądny krok, odkąd ukraińska kontrofensywa w obwodzie charkowskim obnażyła słabość Moskali w zakresie siły żywej – nie tyle liczby żołnierzy jako takich, ile żołnierzy wyszkolonych, umotywowanych i należycie wyposażonych. Lee sądzi, że to sam Surowikin od dłuższego czasu prosił o zgodę na odwrót.

Pogłoski o tym, że nadchodzi odwrót z Chersonia, krążyły od kilku tygodni, ale nawet zwolennicy tego scenariusza podkreślali, że Rosjanom trudno będzie się pogodzić z utratą jednego z zaledwie dwóch (obok Mariupola) dużych miast zdobytych w ciągu minionych dziewięciu miesięcy i jedynej stolicy obwodu. Niektórzy – jak inny nasz ulubiony analityk Tom Cooper – byli przekonani, że Moskale będą się bronić w Chersoniu do ostatniego żołnierza. Stąd też dziś szybko podniosły się głosy ostrzegające, że Rosjanie wciągają nieprzyjaciela w pułapkę.

To zagrożenie wydaje się jednak czysto iluzoryczne. Jak na ruse de guerre przygotowania do rzeczywistej ewakuacji posunęły się dużo za daleko. Poza tym Surowikin i spółka nie są głupi – są zbrodniarzami, owszem, ale nie głupimi – i muszą rozumieć, że w obecnej sytuacji, zwłaszcza po ogłoszeniu ewakuacji za pośrednictwem mediów państwowych i przed kamerami, mogliby doprowadzić do zdemoralizowania żołnierzy na pierwszej linii (którzy uznaliby, że pozostawiono ich na pastwę losu) i całkowitego załamania frontu.

Będziemy aktualizować na bieżąco (w miarę możliwości).

Heneralnyj sztab ZSU

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSłużby mundurowe na UZ zachęcały do podjęcia pracy w ich strukturach [WIDEO]
Następny artykułChocolate is having a moment