Wciąż nie jest znana przyczyna choroby Alzheimera, ale wyodrębniono 10 czynników, które zwiększają ryzyko rozwoju tego neurodegeneracyjnego schorzenia. Na niektóre z nich mamy duży wpływ.
Choroba Alzheimera została po raz pierwszy opisana w 1906 roku. Jest to postępująca choroba mózgu, która rozwija się na długo przed wystąpieniem objawów. Co gorsza, pierwsze symptomy są na tyle subtelne, że można je pomylić z naturalnymi problemami poznawczymi wynikającymi ze starzenia się mózgu lub innymi chorobami, np. depresją.
Listę 10 elementów stylu życia, stanu zdrowia oraz wydarzeń, które zwiększają ryzyko choroby Alzheimera przedstawiła grupa ekspertów kierowana przez specjalistów z Chin, na łamach “Journal of Neurology, Neurosurgery & Psychiatry”. Dane uzyskała z 243 obserwacyjnych badań prospektywnych i 153 randomizowanych.
Ta choroba cywilizacyjna najczęściej rozwija się u otyłych osób po 40. roku życia. Zdecydowaną większość przypadków cukrzycy – około 95 proc. – stanowi tzw. cukrzyca typu 2, która jest spowodowana nabytym zmniejszeniem wrażliwości komórek organizmu na insulinę. Podwyższone stężenie cukru we krwi wprawdzie nie boli, ale konsekwencje dla naszego zdrowia są naprawdę poważne. Należą do nich m.in.: udary, zawały, demencja, niewydolność serca, stopa cukrzycowa, ślepota i niewydolność nerek. Zgodnie z najnowszymi wynikami badań może to być również choroba Alzheimera.
BMI (body mass index) to wskaźnik, który mówi nam, czy masa naszego ciała jest prawidłowa. Jego wartość możemy łatwo obliczyć ze wzoru: BMI = masa ciała (w kilogramach) / wzrost (w metrach)2. Otrzymany wynik powie nam, czy nasza waga jest w normie:
poniżej 18,5 kg – niedowaga
18,5 – 24,9 kg – waga prawidłowa
25 – 29,9 kg – nadwaga
powyżej 30 kg – otyłość
Naukowcy nie mają wątpliwości: niedowaga, nadwaga oraz otyłość zwiększają ryzyko zachorowania na alzheimera, dlatego tak ważne jest dbanie o dietę i odpowiedni poziom aktywności fizycznej.
Wiele badań powiązało już wcześniej nadciśnienie w wieku średnim z zaburzeniami poznawczymi i otępieniem w późniejszych latach. Dziś wiemy, że grozi ono również rozwojem alzheimera. Jeśli więc chcesz mieć spokojną starość, podczas której będziesz cieszyć się sprawnym umysłem – dbaj o swoje ciśnienie krwi!
Równie niebezpieczne jak nadciśnienie jest zbyt niskie ciśnienie krwi. Na ogół martwimy się nim mniej, ale okazuje się, że jego konsekwencje mogą być równie poważne. Chińscy badacze nie mają wątpliwości – osoby zmagające się z niskim ciśnieniem są w grupie ryzyka zachorowania na alzheimera.
Miałeś uraz głowy? Nie mamy dla ciebie dobrych wiadomości! Nawet uraz, który na pierwszy rzut oka wydaje się być niegroźny, może na starość wywołać chorobę Alzheimera.
Homocysteina to jedno z białek, którego poziom oznacza się w badaniu krwi. Dzięki niej w organizmie powstają aminokwasy niezbędne do budowy tkanek i ich regeneracji. Niestety, zwiększone stężenie homocysteiny we krwi, tzw. hiperhomocysteinemia, przyczynia się do rozwoju chorób układu krążenia, wad rozwojowych płodu – związanych z uszkodzeniem cewy nerwowej, otępienia i choroby Alzheimera. Zwiększa też ryzyko poronień oraz nowotworów. U podstaw hiperhomocysteinemii leżeć mogą niedobory kwasu foliowego i witamin B6 i B12.
O funkcje poznawcze, takie jak spostrzeganie, pamięć, uwagę i myślenie, trzeba dbać. Niestety, w dzisiejszych czasach dominują rozrywki, które nie pozwalają nam ich odpowiednio ćwiczyć. Od najmłodszych lat spędzamy godziny przed telefonem, komputerem czy telewizorem, co na starość może zaprocentować zaburzeniem tych funkcji i chorobą Alzheimera.
Współcześnie jesteśmy na niego narażeni niemal bezustannie – zwłaszcza w dużych miastach i skupiskach ludzi. Nie jest tajemnicą, że pozostawanie pod długotrwałym działaniem stresu ma poważne konsekwencje zdrowotne. Jedną z nich jest choroba Alzheimera, która nas może dotknąć na starość.
Z danych przedstawionych przez NFZ wynika, że prawie 3 proc. Polaków choruje na depresję. To najmniejszy odsetek ze wszystkich krajów europejskich, ale dane te mogą być zaniżone, gdyż nie każdy chory udaje się po pomoc do specjalisty. Na depresję najczęściej chorują kobiety – to aż 73 proc. przypadków. Osoby chore na depresje zmagają się z wieloma problemami, a choroba ta może mieć bardzo poważne konsekwencje. Jedną z nich jest podwyższone ryzyko alzheimera.
Wiele osób będzie zaskoczonych, ale chińscy naukowcy udowodnili, że niski poziom wykształcenia może na starość skutkować chorobą Alzheimera. Prawdopodobnie jest to związane z brakiem wystarczającej ilości aktywności, która ćwiczy funkcje poznawcze. Dlatego warto się rozwijać i uczyć – chociażby przez całe życie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS