A A+ A++

Groteskowe wieści płyną do nas z Ameryki, gdzie dwóch byłych pracowników więzienia zostało oskarżonych o torturowanie osadzonych w specyficzny sposób. Śledczy odkryli, że zmuszali oni więźniów do kilkugodzinnego stania i słuchania z dużą głośnością najpopularniejszej dziecięcej piosenki na świecie – “Baby Shark”.

W poniedziałek postawiono zarzuty dwóm byłym strażnikom więziennym z Oklahomy City i ich przełożonemu za, jak ustalono w dochodzeniu, zmuszanie więźniów do długotrwałego słuchania zapętlonej piosenki dziecięcej “Baby Shark”.

Utwór był odtwarzany z ponadprzeciętną głośnością, a osadzeni musieli w tym czasie stać z rękami zakutymi za sobą i przymocowanymi do ściany. Nieludzkie tortury miały miejsce w listopadzie i grudniu zeszłego roku.

Wiadomo, że co najmniej cztery osoby zostały poddane takiemu okrucieństwu. Oskarżeni przyznali się do winy. Stwierdzili również, że używali takiego środka dyscyplinarnego, ponieważ inne działania nie poprawiały zachowania więźniów.

Zaraz po wewnętrznym śledztwie zrezygnowali oni z pracy. Byli dopiero na początku swojej drogi zawodowej, obaj mają po 21 lat. Ich przełożony, który nie podjął żadnych kroków, by zaprzestać takim czynom, po wyjściu na jaw zaniedbań, przeszedł na emeryturę.

Wiadomo, że ofiar mogło być więcej, lecz nie da się tego w stu procentach potwierdzić. Można się śmiać z niecodziennej sytuacji, ale na pewno nikt z nas nie chciałby przeżyć czegoś takiego. Zresztą – sami posłuchajcie…

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSąd ogłosił wyrok. 15 tys. zł grzywny za jazdę po lesie
Następny artykułKultura jest bliskim spotkaniem, choć zdarza się, że jest na wynos. Masterclass z Maestro: Ośrodek Kultury Górna