To Arka Gdynia zagra w finale Pucharu Polski, mimo że Piast był faworytem półfinałowego starcia.
Trener Piasta Gliwice po przegranym meczu półfinału Pucharu Polski nie krył żalu i rozczarowania.
– Jesteśmy bardzo rozczarowani końcowym rozstrzygnięciem, chcieliśmy to spotkanie zakończyć w normalnym czasie. Mieliśmy około czterech-pięciu sytuacji, który normalnie kończą się bramkami – powiedział po meczu trener Piasta Gliwice, Waldemar Fornalik.
Trener zwycięskiej Arki Gdynia, Dariusz Marzec podkreślał, że to był mecz równych sobie rywali. Były selekcjoner nie do końca podzielił to zdanie na pomeczowej konferencji: – Przyznaję, że Arka Gdynia odpowiadała groźnymi akcjami, jednak my mieliśmy więcej sytuacji.
O awansie do finału Pucharu Polski, który odbędzie się 2 maja w Lublinie zadecydował konkurs rzutów karnych: – Karne to zawsze loteria. Gratuluję Arce awansu i dużego sukcesu – powiedział Waldemar Fornalik.
Pisaliśmy w Interii, że Piast Gliwice po wyeliminowaniu bardzo wysoko notowanych Pogoni Szczecin i Legii Warszawa potknął się na najmniej oczekiwanej przeszkodzie. Przegrywając z Arką Gdynia “Piastunki” straciły szanse na trzeci występ w final … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS