​Otocjony wielkouche z chorzowskiego zoo potrzebują nowego domu

Mieszkańcy Śląskiego w drodze głosowania wybierają, jakie zadania zostaną zrealizowane w tym roku. Swoimi głosami ponownie można wesprzeć Śląski Ogród Zoologiczny w Chorzowie.

Jak podkreślił Wojciech Bielatowicz, kierownik sekcji małp i zwierząt drapieżnych w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym w Chorzowie, wszystkim na sercu leży dobro zwierząt, polepszanie ich dobrostanu i urozmaicanie ich warunków, stąd pomysł na taki wniosek.

Projekt zakłada powstanie nowego budynku w miejscu istniejących wolier. Będzie to budynek przeszklony z trzech stron, bez krat. W środku mają znaleźć się dwa pomieszczenia ekspozycyjne, każde mające około 22 m2 powierzchni oraz jedno pomieszczenie hodowlane, w którym opiekunowie będą mogli np. oddzielić matkę z młodymi, zaraz po porodzie. Dodatkowo, ma tu powstać zaplecze gospodarcze.

Opiekunowie zwierząt drapieżnych w większości prowadzą pracę bezkontaktowo. Mimo braku bezpośredniego kontaktu, nawiązują pewnego rodzaju więź ze swoimi podopiecznymi, wzajemnie się rozpoznają. Zdarza się też, że zwierzęta mają swoich ulubieńców wśród opiekunów. Otocjony też mają swoją ulubioną opiekunkę, ale lepiej jak ten kontakt jest jak najmniejszy, a powstanie nowego budynku będą większe możliwości – mówi Wojciech Bielatowicz.

Podłoże na wybiegu otocjonów jest zróżnicowane, tworzą je kora, piasek, ziemia i kamienie.

Zgłoszony w pierwszej edycji MBO projekt budowy nowego budynku hodowlanego z wybiegiem dla panter śnieżnych wygrał głosowanie i zrealizowano tę inwestycję.