To kolejna historia, której zakończenie potraficie przewidzieć. Dziś publikujemy historię z sąsiedniego powiatu, która wydarzyła się trzy dni temu (16 maja). To oznacza, że oszuści nieustannie pozostają aktywni, a stare sztuczki niestety się sprawdzają.
Gdyby 78-latka znała ten scenariusz, być może nie dałaby się oszukać
Niestety, ponownie opisujemy dla Was krótką, a zarazem smutną historię tego, jak w kilka chwil pewna starsza kobieta straciła oszczędności życia. Mimo licznych informacyjnych, kolejnych spotkań z seniorami i ponawianych także przez nas apeli o rozmowę z seniorami i promowanie wiedzy na temat najczęściej stosowanych metod dokonywania przestępstw, kolejne osoby tracą ogromne pieniądze.
Tak też stało się w przypadku 78-letniej mieszkanki Sądecczyzny, która w kilka chwil straciła 122 tysiące złotych!
Jak do tego doszło?
Scenariusz doskonale znacie. W miniony poniedziałek (16 maja) ok. godziny 14 do starszej osoby zadzwoniła kobieta podająca się za jej córkę. Staruszka nie zwróciła uwagi na to, że telefon został wykonany z zastrzeżonego numeru telefonu, a nie tego, z którego zwykle kontaktowała się jej córka. Kiedy zwróciła rozmówczyni uwagę na nieco dziwny głos, oszustka przekonała łatwo seniorkę, że to przez chorobę gardła.
Kiedy ten opór został przełamany, historia potoczyła się bardzo szybko. Oszustka poinformowała, że jej koleżanka z pracy ma problemy w banku i pilnie potrzebuje pieniędzy. W związku z tym 78-latka została poproszona o to, by nie rozłączają się przyg … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS