A A+ A++

Dzisiaj (12 lipca) przyjmowane będą zgłoszenia do 24. Akcji Wakacyjnej „Wycieczka za Złotówkę”, która adresowana jest do uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych z Żywiecczyzny. Organizatorzy planują pięć atrakcyjnych wyjazdów.

To akcja ciesząca się od kilkunastu lat niesłabnącą popularnością. Jej idea polega na tym, że uczestnik wpłaca tylko 1 złotych! Przez 23 lata zorganizowano 173 wycieczki, w których udział brało aż 8949 osób! Akcja zorganizowana zostanie również i w tym roku. Zgłoszenia chętnych do wyjazdu przyjmowane będą dzisiaj osobiście pomiędzy 8.00 a 10.00 w budynku I Liceum Ogólnokształcącego przy ul. Słowackiego w Żywcu.

Zgłaszający podaje dane osobowe w celach organizacyjnych i ubezpieczenia za 1 złoty: imię i nazwisko, adres zamieszkania, szkołę, numer telefonu własny i rodziców oraz numer PESEL uczestnika wycieczki. Maksymalnie można zgłosić 5 uczestników – informuje Jacek Seweryn, pomysłodawca akcji i opiekun Koła Turystyki Górskiej i Krajoznawstwa „Kangchendzonga” PTTK przy I LO w Żywcu, który jest organizatorem wraz ze Starostwem Powiatowym w Żywcu i Urzędem Miejskim w Żywcu.

W tym roku planowane są wycieczki (za każdym razem wyjazdy z parkingu obok supermarketu Lidl przy ul. Komonieckiego 17):

14 lipca o 7.00 do Planetarium i ZOO w Chorzowie

15 lipca o 8.00 do Leśnego Parku Niespodzianek w Ustroniu

18 lipca o 7.00 do Ojcowskiego Parku Narodowego

19 lipca na zamek w Będzinie, do Muzeum Ziemi w Sosnowcu i do Planetarium w Chorzowie

21 lipca o 7.00 w Tatry Zachodnie do Doliny Kościeliska, Smreczyńskiego Stawu

Fot. KTGiK „Kangchendzonga” PTTK przy I LO w Żywcu
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBędzie kolejny przetarg w sprawie parku sensorycznego przy ul. Chopina
Następny artykułŻale mieszkańców Grondysa. Jest coraz ciaśniej