Dzisiaj w Żywcu odbył się „Spacer niewolników”. Przynajmniej trzech uczestników marszu antyszczepionkowców będzie się tłumaczyć przed sądem z niedopełnienia obowiązku zasłaniania ust i nosa.
Filmowe relacje z marszu zamieszczono na facebookowym profilu portalu Rebel24. Relacjonująca przebieg „spaceru” mówiła, że uczestnicy „walczą o naszą wolność”, że to sami działacze i zaufani ludzie. Ukrywała to, gdzie odbywa się marsz. Do każdej relacji wideo na Facebooku dołączyła prośbę o wsparcie finansowe.
Spacer był stosunkowo cichy, spokojny i nie wznoszono wielu haseł. Można się było domyślić, że ma charakter antyszczepionkowy i zgromadził przeciwników epidemicznych obostrzeń. Większość przekazu była ironicznym przytaczaniem wezwań rządu do przestrzegania obostrzeń związanych z epidemią.
O 13.45 policjantów poinformowano, że jacyś poprzebierani (w tym za Śmierć) ludzie idą ulicą Zamkową. Mundurowi zaczęli sprawdzać okolicę. Napotkali trzy oryginalnie przebrane osoby, które chcieli rozliczyć za niezasłanianie ust i nosa. Do sądu trafią wnioski o ich ukaranie.
Na stronie zrzutki na swoją działalność jej organizatorka pisze: „Masz dość wszechobecnego bezprawia, pogwałcenia podstawowych praw i wolności, śmierci bliskiej osoby spowodowanej brakiem natychmiastowej pomocy lekarskiej, oczekiwaniem na wymaz ważniejszy, niż ludzkie życie, izolacji dzieci w domach z dala od edukacji i rówieśników, bez rodziców na terenie szpitala, wymuszania na Tobie praktyk niezgodnych z prawem, niesprawiedliwości, represji, niszczenia gospodarki, utraty pracy, firmy, czekających na nas szczepień i innych praktyk, planowanego wymazania całego społeczeństwa i certyfikatów odpornościowych, braku dostępu do przestrzeni publicznej przez brak maski, życia w strachu i tak dalej!? Też mam dość! Nazywam się Jowita Kowszyn-Sumara. Swoją działalność społeczną zaczęłam od momentu gdy moje dziecko zostało skrzywdzone przez system”.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS