Na południowych krańcach powiatu krośnieńskiego zalega jeszcze sporo śniegu. Przekonali się o tym ratownicy medyczni, którzy zostali wezwani do pacjentki w Zyndranowej (gm. Dukla). Do jej domostwa nie było przejezdnej drogi dojazdowej, a ratownicy musieli pokonać m.in. drewnianą kładkę pieszą.
Medycy z podstacji w Dukli otrzymali zgłoszenie o kobiecie, która potrzebuje pilnej pomocy we wtorek 14 lutego w godzinach wieczornych. Do domu, w którym przebywała kobieta, nie można było się dostać bezpośrednio.
Medycy nie zdecydowali się przejechać karetką przez rzekę, dlatego musieli pokonać około 300 metrów w śniegu oraz przejść przez drewnianą prowizoryczną kładkę.
Po dotarciu do pacjentki podjęto decyzję o jej pilnym transporcie do szpitala. Na miejsce zadysponowano do pomocy strażaków z OSP KSRG Tylawa i OSP Zyndranowa.
Dzięki szybkiej reakcji strażaków, po kilku chwilach byli już gotowi do pomocy w transporcie kobiety.
Do karetki medycy i strażacy szli w głębokim śniegu, a najwięcej problemu sprawiło przejście przez drewnianą kładkę, która tylko z jednej strony ma prowizoryczną poręcz.
Na szczęście dzięki współpracy służb kobieta trafiła do szpitala.
krosno112.pl
zdjęcia: SPPR Krosno i OSP KSRG Tylawa
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS