Pościgiem i zatrzymaniem skończyła się jazda pijanego kierowcy pod Janikowem. Kiedy jadącego „zygzakiem” mężczyznę zatrzymali policjanci miał on ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz będzie musiał odpowiedzieć przed sądem za swoje zachowanie.
W poniedziałek (06.04) Komenda Powiatowa Policji w Inowrocławiu otrzymała informację, że w gminie Janikowo ma poruszać się pojazd, którego kierowca najprawdopodobniej jest pijany. Skierowani tam funkcjonariusze z janikowskiego komisariatu, st. asp. Waldemar Zwierzyński i st. sierż. Łukasz Burzec, w miejscowości Broniewice dostrzegli osobowego opla, który jechał „zygzakiem”. Mundurowi wydali kierowcy znak do zatrzymania się, jednak ten kontynuował swoją jazdę. Po krótkim pościgu funkcjonariusze zajechali drogę uciekającemu, a aspirant Zwierzyński podbiegł do auta i wyciągnął kluczyki ze stacyjki opla. Już pierwszy kontakt z mężczyzną wskazywał na to, że jest on pijany, a badanie alkomatem tylko te przypuszczenia potwierdziło. Okazało się, że 54-letni mieszkaniec gminy Janikowo miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Za prowadzenie auta w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS