A A+ A++

“Wszyscy oglądaliśmy te kryminały o wojnie z biznesem narkotykowym. Że łatwo zgarnąć dealera z rogu albo jego dostawcę z meliny na blokowisku, a produkujący heroinę kartel pozostaje bezkarny. Z nienawiścią jest podobnie. Julia Przyłębska, Stanisław Piotrowicz, nawet Jarosław Kaczyński i Kaja Godek – to są tylko mali dealerzy. Przed nimi nienawiść sprzedawali inni, po nich przyjdą następni – dla kartelu to bez znaczenia.” – tak zaczyna swój wpis jeden a najpopularniejszych autorów w Polsce.

Zygmunt Miłoszewski odniósł się w ten sposób do zmian, jakie przyjął Trybunał Konstytucyjny.

Rzeczpospolita postanowiła skazać swoje obywatelki i ich dzieci na męczeństwo. Od wczoraj Iran i Turcja mają bardziej liberalne prawodawstwo niż my. I tak, powinniśmy iść na wojnę. Ale żeby ta wojna miała sens, musimy nazwać wroga. Jasne, to są też ci mali dealerzy z sejmu i trybunału, ale ich zgarnięcie jest proste. Żeby wygrać, musimy walczyć z kartelem“.

W roli kartelu Miłoszewski widzi oczywiście Kościół Katolicki. I dlatego proponuje: “przestańmy karmić potwora. Od tej niedzieli. Teraz albo nigdy. Lepszej okazji nie będzie

Cały wpis:

#ToJestWojna

Wszyscy oglądaliśmy te kryminały o wojnie z biznesem narkotykowym. Że łatwo zgarnąć dealera z rogu albo jego dostawcę z meliny na blokowisku, a produkujący heroinę kartel pozostaje bezkarny. Z nienawiścią jest podobnie. Julia Przyłębska, Stanisław Piotrowicz, nawet Jarosław Kaczyński i Kaja Godek – to są tylko mali dealerzy. Przed nimi nienawiść sprzedawali inni, po nich przyjdą następni – dla kartelu to bez znaczenia,

Wczoraj Rzeczpospolita postanowiła skazać swoje obywatelki i ich dzieci na męczeństwo. Od wczoraj Iran i Turcja mają bardziej liberalne prawodawstwo niż my. I tak, powinniśmy iść na wojnę. Ale żeby ta wojna miała sens, musimy nazwać wroga. Jasne, to są też ci mali dealerzy z sejmu i trybunału, ale ich zgarnięcie jest proste. Żeby wygrać, musimy walczyć z kartelem.

Wziąć głęboki oddech, zapomnieć o wychowaniu, o tradycji, o tabu i powtarzać do znudzenia: naszym wrogiem, kartelem, źródłem wszelkiego zła i wspólnym mianownikiem tych strasznych krzywd, nieszczęść i wykluczeń jest Kościół katolicki.

Zdajmy sobie sprawę, że jesteśmy podpisani pod wczorajszym wyrokiem nie mniej, niż Julia Przyłębska. Bo znaliśmy ich cele, ale zanosiliśmy dzieci do chrztu „bo mamie będzie przykro” (tak, to też ja). Prowadziliśmy je do komunii „bo wszystkie dziewczynki chcą być w sukience” (znowu ja). Łączyliśmy się w pary przed ołtarzem „bo w ładnej oprawie”. Uczestniczyliśmy karnie w obrzędach „dla przyjaciół” (znowu ja). Zamawialiśmy msze dla chorych „na wszelki wypadek” (też ja).

Tłumaczyliśmy sobie, że „to tylko tradycja”, jak narkomani, że „to tylko jedna działka”. A kartel wiedział co robi. I wygrał. Wczoraj przegraliśmy w potworny sposób. Powtórzę: wczoraj Polska skazała swoje obywatelki i ich dzieci na męczeństwo i niewyobrażalne cierpienie. I to nasza wina. Żeby ją odkupić, musimy iść na wojnę, która będzie długa i trudna.

Nie, nie mówię, że to na kuriach biskupich i pomnikach Jana Pawła II powin … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAtak terrorystów na szkołę. Zastrzelili ośmioro uczniów
Następny artykułZielone światło dla hulajnóg