A A+ A++

Inowrocławianin jest jednym z najlepszych trenerów personalnych w kraju. Ma wszystkie cechy prawdziwego ninja: szybkość, zwinność, waleczność i wytrwałość. W finałowym odcinku programu emitowanego na Polsacie laureat szóstej edycji otrzymał czek o wartości 15 tysięcy złotych.

Paweł w rozmowie z nami wspomina miejsce, w którym odbywał swoje pierwsze treningi. – Pierwszą moją siłownią był Spartan Gym przy al. 800-lecia. Bardzo dobrze wspominam ten czas i pewnie do końca życia nie zapomnę klimatu, jaki tam panował – zdradza nam Paweł Murawski.

Przed zwycięzcą Ninja Warrior Polska otworzyły się nowe możliwości. – Odkąd wziąłem udział w programie, pojawiały się różne współprace, mniejsze i większe. Nie da się ukryć, że udział w programie i osiąganie wyników wiąże się z fajnymi profitami – dodaje ninja.

Jakie są plany Pawła na kolejne miesiące? – Po jednej edycji czas na kolejną! Kocham proces treningowy i prace nad swoimi słabymi stronami. Z roku na rok staram się być bardziej kompletnym zawodnikiem, więc nie pozostaje nic innego, jak wyciągnąć wnioski i brać się do roboty.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLiga Europy: Wyniki 4. kolejki. Asysta Sebastiana Szymańskiego
Następny artykułTorowe Mistrzostwa Świata 2022. Harrie Lavreysen złoty w keirinie