A A+ A++

Odmłodzona i bez swoich największych gwiazd reprezentacja Polski dość niespodziewanie gładko pokonała trzecią drużynę ostatnich igrzysk olimpijskich – Argentynę. W roli selekcjonera biało-czerwonych zadebiutował Serb Nikola Grbic, który mógł być dumny ze swoich zawodników.

Selekcjoner do Kanady zabrał rezerwowy skład, dając odpocząć siatkarzom, którzy mieli najbardziej intensywny sezon. W składzie pojawiło się aż siedmiu debiutantów, ale nie brakowało graczy, którzy mają w dorobku złoty medal mistrzostw świata. Najbardziej doświadczony zawodnik w kadrze Karol Kłos pokazał w tym spotkaniu, że wciąż może być jednym z liderów zespołu.

czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrognoza walutowa: żadnych złudzeń, Polacy, żadnych złudzeń
Następny artykułKultura Dostępna – „JAKOŚ TO BĘDZIE”