A A+ A++

Jakim cudem zawodowi, dobrze opłacani piłkarze mogli odpaść w Pucharze Polski z grającą na czwartym poziomie rozgrywkowym Olimpią Grudziądz? Po tym blamażu wiślacy zdołali uciułać punkcik w konfrontacji z Lechią Gdańsk, dzięki czemu degradacja grozi im już “tylko” na 54 procent, a nie 61 proc – jak było po porażce z Legią. Na dodatek przyjazd napastnika Adema Buyuka opóźnia się z powodu procedur wizowych. O tym wszystkim, a także o zwolnieniu dyrektora sportowego Tomasza Pasiecznego będziemy rozmawiać dziś od g. 11 w “Jasnej stronie Białej Gwiazdy”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNie udało się uratować Lusi. Pies był skrajnie wycieńczony
Następny artykułPonad 31 milionów osób po raz pierwszy kupiło grę na Steam w 2021 roku