Leszek O. wciąż ma status podejrzanego w sprawie o zabójstwo profesora Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie Jana Targosza, do którego doszło dwa lata temu w domu naukowca.
W maju ubiegłego roku Sąd Okręgowy w Krakowie — na wniosek prokuratury — umorzył postępowanie w tej sprawie i zdecydował, że Leszek O. trafi do zakładu psychiatrycznego. Po odwołaniu jego obrońcy sprawa trafiła do sądu apelacyjnego. Ten na początku bieżącego roku postanowił, że Leszek O. będzie odbywał terapię na wolności. Z tą decyzją nie zgodził się z kolei prokurator, a jego skargę kasacyjną rozpoznał w czwartek Sąd Najwyższy.
SN ocenił, że przedstawione przed dwoma sądami opinie zespołów biegłych są sprzeczne. Jeden stwierdził bowiem, że Leszek O. przeszedł krótki epizod psychotyczny, więc musi przebywać w szpitalu, zaś drugi nie zdiagnozował u niego choroby, a jedynie inne zaburzenia czynności psychicznych, które wykluczają konieczność jego izolacji.
Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że w sprawie zabrakło konfrontacji dwóch opinii lekarskich, więc konieczna jest trzecia — niezależna, wydana przez biegłych, którzy nie będą mieli wglądu w dwie poprzednie. Podkreślił, że do zakładu można skierować jedynie osobę, która ma zaburzenia psychiczne lub jest upośledzona. SN uchylił więc postanowienie sądu apelacyjnego i nakazał mu ponowne rozpoznanie sprawy.
Obrońca podejrzanego mec. Bartłomiej Wojtaszek uważa, że decyzja SA o tym, że jego klient nie będzie musi … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS