A A+ A++

To było nieuniknione. Twórcy świetnej serii Batman: Arkham dalej mierzą się z dużymi problemami. Zwolnienia mogą być zaledwie początkiem. Powód? Dramatyczna premiera najnowszej gry.

Jak dowiedział się portal Eurogamer, Warner Bros. miało podjąć decyzję o zwolnieniu części pracowników ze studia Rocksteady. Ich ostatnią grą był Legion Samobójców, który okazał się jedną z największych porażek w tym roku. Straty oszacowane zostały na około 200 milionów dolarów.

Dalsza część tekstu pod wideo

Na przestrzeni ostatnich lat Rocksteady bardzo się zmieniło. Z firmy odeszło wiele osób, które odpowiedzialne były za dotychczasowe sukcesy. Singleplayerowa seria o Batmanie stała się wręcz kultowa, lecz kolejny projekt był już całkowicie inny.

Suicide Squad było krytykowane od samego początku. Zaczęło się od pierwszych materiałów z gry i właściwie do teraz nic się nie zmieniło. Tytuł mógł powstawać nawet 8 lat, więc fatalne wyniki finansowe są jeszcze bardziej odczuwalne. Choć mowa o grze live-service, to obecnie prawie nikt w nią nie gra (a premiera była w lutym).

Eurogamer poinformował o zwolnieniach w zespole Quality Assurance (kontroli jakości). Prace straciło 18 osób (większość tej ekipy), ale to nie wszystko. Zwolnienia mają dotyczyć także innych działów (konkretne liczby nie padają). Jedną z osób miał być pracownik, który przebywał na urlopie ojcowskim.

Kierownictwo Rocksteady miało przyznać, że zwolnienia spowodują dalszy spadek jakości ich projektów. Padły również słowa o “restrukturyzacji”, więc zmiany mogą być znacznie większe niż to, o czym wiemy obecnie.

Sytuacja wygląda bardzo nieciekawie, gdyż to kolejny etap kryzysu wewnątrz Rocksteady. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWakacje na śląskich drogach: Mniej wypadków, więcej ofiar śmiertelnych
Następny artykułCieszyński: Znam Kuczmierowskiego. Będzie chciał prawdy