A A+ A++
W niedzielę przypadkowy przechodzień znalazł w krzakach na terenie Zawodzia zwłoki mężczyzny. Na razie nie wiadomo kim był zmarły i jak doszło do jego śmierci.

W niedzielę 29 października przed godziną 15 wracający ze spotkania rodzinnego mężczyzna poszedł „za potrzebą” w krzaki w pobliżu zbiegu ulic 1 Maja i Obrońców Westerplatte na granicy Zawodzia i Szopienic. Tam natknął się na ciało, które było już w stanie silnego rozkładu. Zwłoki mężczyzny znajdowały się kilkadziesiąt metrów od ogrodzenia firmy Rockwel Automation. Na miejsce przyjechali m.in. policjanci, prokurator i koroner. Ten ostatni nie stwierdził obrażeń zewnętrznych, ani złamań kości. Dlatego wstępnie wykluczono, że przyczyną śmierci było np. potrącenie. Prokurator zarządził sekcję zwłok.

Stan zwłok nie pozwalał określić nawet w przybliżeniu wieku zmarłego mężczyzny. Nie było też przy nich żadnych dokumentów, więc na razie nie wiadomo kim był zmarły.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPogoda na Wszystkich Świętych i Zaduszki. IMGW podał najnowsze dane
Następny artykułRozpoczęcie sezonu łyżwiarskiego – 04.11.2023 r. – KS LUTZ zaprasza