- Ministerstwo energii, dotąd nadzorujące firmy energetyczne i górnicze, zostanie wkrótce zlikwidowane. Decyzja budzi skrajne emocje, zwłaszcza na Górnym Śląsku
- Rząd odpuścił sobie górnictwo – uważa przewodniczący górniczej Solidarności Bogusław Hutek. I przestrzega: Będziemy w PGG rozmawiać o podwyżkach wynagrodzeń, może być gorąco. Z likwidacji ministerstwa wynikną same problemy i kłopoty
- Ministerstwo wtrącało się do wszystkiego, nawet do bieżącego zarządzania przedsiębiorstwem, nie mając ku temu żadnych kompetencji – odpowiada Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki i górniczy ekspert
Ministerstwo energii, dotąd nadzorujące firmy energetyczne i górnicze, zostanie wkrótce zlikwidowane. Z rządem pożegnał się już jego szef Krzysztof Tchórzewski. Kontrolę nad spółkami energetycznymi i górniczymi przejmie nowe ministerstwo nadzoru właścicielskiego. Na jego czele stanie Jacek Sasin.
– Nowy resort będzie nie tylko nadzorował mienie Skarbu Państwa, lecz także będzie inicjował wspólne działania spółek Skarbu Państwa na rzecz przyspieszonego rozwoju – mówił w środę, 13 listopada, w Polskim Radiu 24 wicepremier Jacek Sasin. Jak dodawał, powołanie nowego resortu to m.in. odpowiedź na oznaki spowolnienia gospodarczego.
Likwidacja ministerstwa energii to błąd – twierdzą związkowcy
Jednak decyzja o likwidacji ministerstwa energii wzbudziła, zwłaszcza na Śląsku, sporo kontrowersji. Tym większe, że jeszcze do niedawna – co prawda w kuluarach i nieoficjalnie – mówiono tu o pomyśle przeniesienia tego resortu do Katowic. Tymczasem nie tylko okazało się, że nic z tego nie będzie, ale co gorsza rząd PiS, który jak dotąd – wbrew europejskiej polityce – zdawał się doceniać węgiel i jego rolę w gospodarce, likwiduje najważniejszy z perspektywy Górnego Śląska urząd centralny.
Związkowcy, z którymi dotychczas rząd Prawa i Sprawiedliwości dogadywał się bez większych problemów, nie zostawiają na pomyśle suchej nitki. A trzeba pamiętać, że to od ich stanowiska zależą nastroje w branży i zakładach pracy, to także oni przypominają o “marszach na Warszawę” i paleniu opon, gdy trzeba upomnieć się o wynagrodzenia i przywileje górnicze.
– Likwidacja resortu energii to fatalna decyzja – komentuje krótko nową sytuację Bogusław Ziętek, przewodniczący WZZ “Sierpień 80”. W rozmowie z Onetem podkreśla, że utworzenie ministerstwa energii przed czterema laty było dobrym posunięciem.
Przypomina, że PiS zastało górnictwo w ruinie i musiało szybko reagować. Uratowano przed upadkiem Jastrzębską Spółkę Węglową, nas … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS