Związkowcy chcą odblokowania inwestycji w kopalni Pokój
20.01.2020r. 16:21
“Będziemy informować górników o sytuacji, w której znalazła się kopalnia (…). Na skutek m.in. nietrafionych inwestycji, niegospodarności, złego zarządzania czy niekompetentnych menedżerów, chce się skrócić żywotność kopalni aż o 2 lata. Wstrzymano inwestycje i ściany, choć jeszcze w październiku zapewniano nas, że ściany te pójdą w ruch i będą sypać węgiel” – powiedział szef związku Sierpień’80 w Polskiej Grupie Górniczej Przemysław Skupin, który sytuację ruchu Pokój ocenił jako “skandaliczną i tragiczną”.
Związkowcy wezwali zarząd PGG i dyrekcję kopalni do odblokowania ścian wydobywczych i kontynuacji inwestycji w wydobycie węgla. Jeżeli do tego nie dojdzie, zapowiadają akcję protestacyjną w obronie kopalni i miejsc pracy. Przypominają, iż gdy kilka lat temu łączono w jedną trzy rudzkie kopalnie: Pokój, Bielszowice i Halemba-Wirek (towarzyszyło temu przekazanie części kopalni Pokój do likwidacji w spółce restrukturyzacyjnej), zapowiadano, że ruch Pokój będzie wydobywał węgiel co najmniej do końca 2022 roku.
“Dziś jest poważna groźba, że zakończy wydobycie jeszcze w tym roku, do czego dopuścić nie chcą ani górnicy, ani związkowcy” – podał związek Sierpień’80.
Przedstawiciele Polskiej Grupy Górniczej dotychczas nie skomentowali oficjalnie związkowych postulatów oraz zapowiedzi masówek w kopalni Pokój. Jak powiedział w poniedziałek PAP rzecznik PGG Tomasz Głogowski, informacje na temat sytuacji kopalni w pierwszej kolejności zostaną przekazane załodze. Oświadczenie w tej sprawie ma być wydane we wtorek – w dniu, w którym związkowcy przeprowadzą w kopalni swoją akcję informacyjną.
Przedstawiciele PGG wielokrotnie zapewniali, że górnikom nie grożą zwolnienia z pracy, a ewentualne przemieszczenia pracowników poszczególnych części (ruchów) kopalń zespolonych będą odbywać się w ramach tych kopalń – w tym przypadku byłyby to przeniesienia w ramach kopalni Ruda w Rudzie Śląskiej. Zarząd Grupy deklarował też poszukiwanie najbardziej optymalnych modeli działania poszczególnych ruchów w ramach kopalń zespolonych.
“Na ruchu Pokój wstrzymano w ostatnim czasie dalsze roboty inwestycyjne, pomimo rozcięcia ścian 154, 155 i 157. Zbrojenia tych ścian i przodki są zastopowane, co oznaczać może początek szybkiego końca kopalni. Wydaje się to tym bardziej niezrozumiałe ekonomicznie, że roboty inwestycyjne przerwano niejako w połowie, uprzednio wkładając w nie miliony zł” – podali związkowcy, według których przypadek kopalni Pokój może być wstępem, “po którym nastąpi intensyfikacja procesów likwidacyjnych w polskim górnictwie”.
Na zagrożenie likwidacją kolejnych kopalń – wśród nich kopalni Pokój – zwrócił także uwagę lider Sierpnia’80 Bogusław Ziętek, który w poniedziałek skierował list otwarty do szefów innych górniczych central związkowych, wzywając ich do “spotkania i wypracowania wspólnego sposobu reakcji w stosunku do rządu, który nie realizuje oczekiwanych przez stronę społeczną działań w branży”.
W ocenie Ziętka groźba likwidacji ruchu Pokój to kolejny skutek importu węgla zza granicy. “Po to, by wywołać większe zapotrzebowanie na węgiel z Rosji, planuje się likwidację polskich kopalń węgla kamiennego. Jedną z pierwszych (lecz nie ostatnich) ofiar tego typu zamysłu ma być kopalnia Pokój. Zagrożone likwidacją są także wszystkie kopalne spółki Tauron Wydobycie. Spółka ta notuje straty idące w setki miliony zł rocznie i mimo ogromnych inwestycji, nie wydobywa zaplanowanej ilości węgla” – napisał szef Sierpnia’80.
Wśród innych najważniejszych problemów, które – zdaniem Ziętka – powinny być przedmiotem rozmów związkowców z rządem, lider Sierpnia’80 wymienił m.in.: podwyżki płac w spółkach górniczych, najwyższe od kilku lat zapasy węgla na przykopalnianych zwałach, wysoki import węgla do Polski, sytuację ekonomiczną największych spółek węglowych, zagrożenie likwidacją kolejnych kopalń oraz nadmierne – w ocenie związkowców – obciążenia fiskalne górnictwa. Związkowcy z Sierpnia’80 uważają także za niesprawiedliwy sposób wypłaty 14. pensji dla górników PGG.
“Nie negujemy wszystkiego tego, co było dobre, i co zrobił rząd PiS po przejęciu władzy, gdy zastał górnictwo w katastrofalnej sytuacji. Podjętych było wiele dobrych działań zarówno na szczeblu międzynarodowym (w Unii Europejskiej), jak i na szczeblu krajowym. Górnictwo zarządzane jest jednak fatalnie na poziomie spółek węglowych. Związki zawodowe działające w górnictwie – wzorem lat poprzednich – muszą stanąć razem, ramię w ramię przeciwko lekceważeniu przez rządzących i braku niezbędnych decyzji. Sytuacja jest na tyle poważna, że dłużej tolerować jej nie można” – podsumował szef Sierpnia’80.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS