W Kościele katolickim 25 marca przypada uroczystość Zwiastowania Pańskiego, czyli przyjście archanioła Gabriela do Maryi, by ogłosić Jej, że za sprawą Ducha Świętego pocznie Syna Bożego. W Polsce od 1998 r. tego dnia obchodzony jest Dzień Świętości Życia. W tym roku, papież wezwał wiernych do odnowienia aktu poświęcenia Matce Bożej.
Zwiastowanie Pańskie
Uroczystość Zwiastowania została wprowadzona w Kościele Wschodnim w V wieku. Na Zachodzie przyjęła za czasów papieża św. Grzegorza Wielkiego, który zmarł w roku 604. Święto w Konstantynopolu potwierdzone jest w VI w., w Antiochii pod koniec VI w., a w Jerozolimie w I połowie VII w.
Od początku uroczystość miała w Kościele wysoką rangę, była bowiem uważana za „święto Pańskie”. Papieża św. Sergiusza I (687-701) polecił, aby w święto Zwiastowania, podobnie jak w święto Ofiarowania Pana Jezusa, Narodzenia i Zaśnięcia Maryi wychodziła procesja z litanią z kościoła św. Hadriana do bazyliki Matki Bożej Większej.
W IV wieku w Nazarecie Żyd – Józef z Tyberiady, który przeszedł na chrześcijaństwo wzniósł bazylikę Zwiastowania Pańskiego. Kościół powstał na miejscu, gdzie według tradycji miał stać dom Świętej Rodziny. Krzyżowcy na tym miejscu wystawili większą i bardziej okazałą bazylikę, która przetrwała do 1955 r., kiedy franciszkanie wystawili nową, w obecnym kształcie. Świątynia należy obecnie w całości do Kustodii Ziemi Świętej (jednostka administracyjna franciszkanów), czyli jest kościołem katolickim.
Miejsce to nawiedziło trzech papieży: Paweł VI, Jan Paweł II i Benedykt XVI.
Bazylika Zwiastowania Pańskiego dzieli się na dwa odrębne kościoły – górny, bardzo nowoczesny, i dolny. Kościół dolny obejmuje Grotę Zwiastowania oraz pozostałości starożytnych ruin znajdujących się pod bazyliką. Grota jest fragmentem litej skały, wzmocnionej w kilku miejscach kolumnami i murami. W jej centrum stoi ołtarz a na nim jest łaciński napis – VERBUM CARO HIC FACTUM EST (Tutaj Słowo ciałem się stało). Natomiast kościół górny jest nowoczesną świątynią. Oba poziomy są ze sobą połączone.
Papież Franciszek wezwał w tym roku wiernych na świecie, aby 25 marca ponowili akt poświęcenia świata Matce Bożej.
Niestrudzenie zawierzajmy sprawę pokoju Królowej Pokoju. Dlatego pragnę zachęcić każdego z wiernych i każdą wspólnotę, zwłaszcza grupy modlitewne, do odnowienia każdego 25 marca aktu poświęcenia Matce Bożej, ponieważ jest ona matką i może nas wszystkich zachować w jedności i pokoju
— powiedział papież w czasie środowej audiencji.
Dodał, żeby nie zapominać „o udręczonej Ukrainie, która bardzo cierpi”.
Dzień Świętości Życia
W odpowiedzi na wezwanie papieża św. Jana Pawła II, Episkopat Polski w 1998 r. ustanowił uroczystość Zwiastowania Pańskiego – Dniem Świętości Życia. Jego celem jest budzenie wrażliwości na sens i wartość ludzkiego życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci.
W encyklice „Evangelium vitae” („Ewangelia Życia”) z 1995 r. papież wskazał na konieczność „budzenia w sumieniach, w rodzinach, w Kościele i społeczeństwie świeckim wrażliwości na sens i wartość ludzkiego życia w każdym momencie i w każdej kondycji”.
Podkreślił, że „życie człowieka pochodzi od Boga, jest Jego darem, Jego obrazem i odbiciem (…). Bóg jest jedynym Panem tego życia: Człowiek nie może nim rozporządzać”.
Nikt nie może się domagać, aby popełniono ten akt zabójstwa wobec niego samego lub wobec innej osoby powierzonej jego pieczy, nie może też bezpośrednio ani pośrednio wyrazić na to zgody. Żadna władza nie ma prawa do tego zmuszać ani na to przyzwalać
— zastrzegł Jan Paweł II.
Ostrzegł, że kiedy „zanika wrażliwość na Boga, zostaje też zagrożona i zniekształcona wrażliwość na człowieka”.
Konsekwencją tego jest materializm praktyczny, który sprzyja rozpowszechnianiu się indywidualizmu, utylitaryzmu i hedonizmu
— wskazał.
Kryterium szacunku, bezinteresowności i służby — zostaje zastąpione przez kryterium wydajności, funkcjonalności i przydatności: drugi człowiek jest ceniony nie za to, kim „jest”, ale za to, co „posiada, czego dokonuje i jakie przynosi korzyść
— napisał papież.
Zaznaczył w dokumencie, że „badania prenatalne nie wzbudzają obiekcji moralnych, o ile są podejmowane w celu wskazania ewentualnych terapii, których podjęcia wymaga zdrowie dziecka nienarodzonego”. Zastrzegł, że jeśli służą wykonywania przerwania ciąży wówczas mamy odczynienia z aborcją eugeniczną.
Zwrócił uwagę, że eutanazję usprawiedliwia się nie tylko rzekomym współczuciem dla cierpiącego pacjenta, ale czasem także racjami utylitarystycznymi, nakazującymi unikanie nieproduktywnych wydatków, które nadmiernie obciążają społeczeństwo. Zamaskowaną formą eutanazji nazwał pobierania organów do przeszczepu od dawców, zanim jeszcze zostaliby uznani według obiektywnych i adekwatnych kryteriów za zmarłych.
Papież zaznaczył, że „uprawniona obrona (życia-PAP) może być nie tylko prawem, ale poważnym obowiązkiem tego, kto jest odpowiedzialny za życie drugiej osoby, za wspólne dobro rodziny lub państwa”.
Przyznał, że „konieczność odebrania napastnikowi możliwości szkodzenia prowadzi czasem do pozbawienia go życia”.
W takim przypadku spowodowanie śmierci należy przypisać samemu napastnikowi, który naraził się na nią swoim działaniem, także w sytuacji, kiedy nie ponosi moralnej odpowiedzialności ze względu na brak posługiwania się rozumem
— wyjaśnił Jan Paweł II.
Zwrócił uwagę, że przerywanie ciąży często określane jest słowem „zabieg”, co „zmierza do ukrycia jego prawdziwej natury i złagodzenia jego ciężaru w świadomości opinii publicznej”.
Zastrzegł, że „żadna okoliczność, żaden cel, żadne prawo na świecie nigdy nie będą mogły uczynić godziwym aktu, który sam w sobie jest niegodziwy, ponieważ sprzeciwia się prawu Bożemu, zapisanemu w sercu każdego człowieka, poznawalnemu przez sam rozum i głoszonemu przez Kościół”.
Podkreślił, że „wykorzystywanie embrionów i płodów ludzkich, jako przedmiotu eksperymentów jest przestępstwem przeciw ich godności istot ludzkich, które mają prawo do takiego samego szacunku jak dziecko już narodzone i jak każdy człowiek”.
Papież potępił także praktykę „wykorzystywania embrionów i płodów ludzkich jeszcze żywych — czasem wyprodukowanych ‘specjalnie w tym celu w drodze zapłodnienia’ w probówce — jako ‘materiału biologicznego’ do wykorzystania, jako źródła organów albo tkanek do przeszczepów, służących leczeniu niektórych chorób”. Zaznaczył, że „zabójstwo niewinnych istot ludzkich, nawet, gdy przynosi korzyść innym, jest aktem absolutnie niedopuszczalnym”.
Zastrzegł, że „należy odróżnić eutanazję od decyzji o rezygnacji z tak zwanej ‘uporczywej terapii’, czyli zabiegów medycznych, które przestały być adekwatne do realnej sytuacji chorego, ponieważ nie są już współmierne do rezultatów”. Zwrócił uwagę, że już papież Pius XII dozwolił uśmierzanie bólu za pomocą narkotyków, nawet gdy w konsekwencji prowadzi to do ograniczenia świadomości i skrócenia życia, ‘jeżeli nie istnieją inne środki’”.
Jan Paweł II odniósł się w encyklice do postawy polityków wobec życia.
Jeśli nie byłoby możliwe odrzucenie lub całkowite zniesienie ustawy o przerywaniu ciąży, parlamentarzysta, którego osobisty absolutny sprzeciw wobec przerywania ciąży byłby jasny i znany wszystkim, postąpiłby słusznie, udzielając swego poparcia propozycjom, których celem jest ograniczenie szkodliwości takiej ustawy i zmierzających w ten sposób do zmniejszenia jej negatywnych skutków na płaszczyźnie kultury i moralności publicznej
— wskazał papież.
W Dniu Świętości Życia Kościół katolicki zwraca uwagę na dar ludzkiego życia. Wzywa rodziny i osoby samotne, a także organizacje rodzinne i wspólnoty katolickie, by zbierały się na modlitwie i dziękowały Bogu za dar życia.
W stołecznym sanktuarium Jasnogórskiej Matki Życia (kościół pw. Ducha Świętego) podczas eucharystii będzie można złożyć przyrzeczenie Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego.
Ks. prof. Skrzypczak: Wartość ludzkiego życia jest stała i niezmienna
Prawo do życia wynika z natury ludzkiej, z samego faktu bycia człowiekiem; wartość ludzkiego życia jest stała i niezmienna, nawet kiedy człowiek doświadcza cierpienia i nieuleczalnej choroby – powiedział PAP ks. prof. Robert Skrzypczak z Akademii Katolickiej w Warszawie.
25 marca mija 28 lat od ogłoszenia encykliki Jana Pawła II „Evangelium Vitae”. Tego dnia Kościół katolicki w Polsce obchodzi 25. Dzień Świętości Życia, ustanowiony w 1998 r. jako odpowiedź polskich biskupów na apel św. Jana Pawła II zawarty w tej encyklice.
Ks. Skrzypczak przypomniał, że w dokumencie tym Jan Paweł II odwołał się nie tylko do nauczania moralnego Kościoła, ale też do prawa naturalnego, które każdy człowiek może rozeznać w swoim sumieniu.
Głównym przesłaniem tej encykliki jest prawda, że człowiekowi nie wolno nigdy, pod żadnym pozorem, uśmiercać niewinnego człowieka. Z tego wynika moralna powinność chronienia ludzkiego życia od pierwszych chwil jego istnienia aż do naturalnej śmierci
— wyjaśnił.
Jak zastrzegł, papież powołując się na autorytet następcy św. Piotra i dogmat o nieomylności, czyniąc to w porozumieniu ze wszystkimi biskupami świata, stwierdził, że „niszczenie niewinnego życia ludzkiego jest rzeczą absolutnie niemoralną”.
Tym samym jako niemoralne określił dopuszczenie się aborcji, czyli zabójstwa człowieka od momentu poczęcia aż do narodzin, lub eutanazji, czyli zabójstwa człowieka, którego jakość życia się radykalnie obniżyła
— stwierdził ks. prof. Skrzypczak.
W myśl nauczania Jana Pawła II – wyjaśnił ks. Skrzypczak – prawo do życia jest czymś nienaruszalnym, ponieważ w każdym człowieku jest obraz Boga.
Dlatego każde ludzkie życie jest święte. A więc odebranie życia człowiekowi niewinnemu jest tym samym podeptaniem obrazu Boga, a wiec jest aktem świętokradczym
— podkreślił.
Duchowny podkreślił, że uznanie prawa każdej istoty ludzkiej do życia nie jest prawem religijnym, lecz wynika z prawa naturalnego.
Prawa religijne dotyczą kultu i wynikają z przepisów religijnych. Prawem religijnym jest świętowanie Dnia Pańskiego w niedzielę przez chrześcijan lub Szabatu przez żydów czy obowiązek zachowywania postu w piątek. Prawo do życia wynika z natury ludzkiej, z samego faktu bycia człowiekiem
— wyjaśnił.
Jednocześnie przyznał, że współcześnie wiele osób próbuje używać „semantycznego szumu, by zagłuszyć coś, co zapisane jest w sumieniu każdego człowieka”.
Za pomocą dezinformacji można zdeformować ludzkie sumienie i doprowadzić je do całkowitego znieczulenia. W PRL wielu ludzi doprowadzono do znieczulenia sumienia na pewne kategorie złodziejstwa czy kłamstwa. Podobnie dziś można doprowadzić się do stanu, kiedy zacznie się uznawać aborcję za coś dobrego
— powiedział.
Dodał, że w niektórych krajach próbuje się aborcję czy eutanazję prawnie usankcjonować.
Zbrodnia dokonywana na człowieku staje się czymś, co się każdemu prawnie należy, a sprzeciwianie się temu zostaje uznane za złamanie prawa. We Francji panuje zakaz namawiania kogokolwiek do odstąpienia od zamiaru dokonania aborcji a prezydent Emmenuel Macron nosi się z zamiarem wpisania prawa do aborcji do konstytucji
— zaznaczył ks. prof. Skrzypczak.
Przypomniał słowa papieża Benedykta XVI, który przestrzegał przed „cywilizacją czynienia wszystkiego na opak”.
To, co dotąd było uznawane za niepodlegające dyskusji dobro, takie jak wierność, czystość, życie, dzisiaj jest przedstawiane jako coś szkodliwego i anachronicznego. A to, co dotąd było potępiane jako grzech, dziś jest traktowane jako za zdobycz cywilizacji
— wyjaśnił.
Według ks. prof. Skrzypczaka, Karol Wojtyła, jeszcze jako biskup, przestrzegał przed „nieuchronną konfrontacją między Kościołem a antykościołem”, a już jako papież wielokrotnie mówił o „starciu cywilizacji życia z cywilizacją śmierci”.
Przez cywilizację życia papież rozumiał cywilizację, która rozumie świętość ludzkiego życia i bierze je w obronę. Tymczasem cywilizacja śmierci jest odwróceniem tego porządku – przedstawianiem zabijania jako dobra
— zastrzegł.
Jak zaznaczył ks. prof. Skrzypczak, papież tłumaczył, że wartość ludzkiego życia jest stała i niezmienna, niezależna od okoliczności.
Nawet kiedy człowiek doświadcza cierpienia, nieuleczalnej choroby albo jest postawiony przed wyzwaniem sprawowania opieki nad osobą ciężko chorą lub niepełnosprawną, to nie ujmuje mu jego godności. Dziś cywilizacja śmierci oznacza apoteozę życia wygodnego, bezproblemowego, takiego, w którym nie ma miejsca na cierpienie czy niesprawność
— zastrzegł.
Według ks. prof. Skrzypczaka „nie można odbierać prawa do życia człowiekowi ze względu na to, w jakiej fazie rozwojowej się znajduje lub ze względu na to, jaki jest stan jego zdrowia”.
To nie jest humanizm, to jest ideologia człowieka sytego, który walczy o prawo do postępowania egoistycznego
— ocenił.
Duchowny podkreślił, że w historii diabeł niejednokrotnie próbował „proponować prawa godzące w człowieka przebrane w szaty humanitaryzmu”.
Nazywa się to współczuciem czy empatią, a tak naprawdę chodzi tu o wrogość do krzyża Chrystusowego, czyli wrogość okazywaną wspaniałomyślności, ofiarności i miłosierdziu. Nie ma bardziej brutalnego wyrazu pogwałcenia prawa do miłości, niż odebranie życia człowiekowi bezbronnemu
— stwierdził.
Ks. prof. Skrzypczak wyjaśnił, że nauka Kościoła dopuszcza zabijanie w obronie własnego życia lub w obronie życia innych, co zdarza się najczęściej w warunkach wojennych.
Jeśli w tłum wtargnie ktoś uzbrojony, z zamiarem strzelania do ludzi, to moralnie dopuszczalne jest zastrzelenie go. Ale sytuacja wygląda zupełnie inaczej kiedy mówimy o kimś niewinnym
— podkreślił.
Jednocześnie zastrzegł, że papież Jan Paweł II określił „drugimi ofiarami aborcji” kobiety, które się jej dopuściły.
Papież rozumiał, że często decyzja kobiety jest wymuszona bezdusznością społeczeństwa, jej rodziny albo ojca dziecka. Według papieża, te osoby, które nie okazały kobiecie w trudnej sytuacji wsparcia, również biorą na siebie odpowiedzialność za aborcję, której skutki ponosi kobieta
— zaznaczył.
Podkreślił, że to terapeuci i spowiednicy są osobami, którym kobiety opowiadają o traumie, którą przeszły po dokonaniu aborcji.
Zadaniem księdza jest wskazywać tym kobietom, że jest Boże miłosierdzie, że ich dziecko żyje w Bogu i mogą prosić o przebaczenie nie tylko Boga, ale także to dziecko. Bóg jest potężniejszy od jakiegokolwiek grzechu
— powiedział ks. Skrzypczak.
Wyjaśnił, że dokonanie aborcji i eutanazji automatycznie oznacza wyłączenie ze wspólnoty Kościoła, czyli ekskomunikę. Przypomniał, że zgodnie z prawem kanonicznym zdjąć ekskomunikę mogą jedynie wybrani kapłani wskazani przez biskupa miejsca.
Jednak wobec plagi aborcji papież Franciszek rozciągnął ten przywilej na wszystkich księży. Mamy więc teraz szczególny czas Bożego miłosierdzia”
— zauważył.
aja/PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS