A A+ A++

fot. Michał Szymański

Siatkarki ŁKS-u Commercecon Łódź w niedzielę były faworytkami starcia z MOYA Radomką Lotnisko Radom i nie zawiodły. Podopieczne Alessandro Chiappiniego nie oddały rywalkom nawet seta i nadal są niepokonane na boiskach TauronLigi. – Zagrałyśmy świetny mecz. Wszystkie założenia taktyczne, jakie miałyśmy na ten mecz przygotowane zostały zrealizowane w 100%. Widać też było, że nasza koncentracja jest na zupełnie innym poziomie – mówiła po meczu Aleksandra Gryka. – To my jesteśmy liderem, faworytem.  Mamy tak doświadczoną drużynę, pewną siebie i naprawdę możemy tutaj osiągnąć coś dużego – dodała Zuzanna Górecka.

Swój zespół po wygranej chwaliła Aleksandra Gryka.  – Zagrałyśmy świetny mecz. Wszystkie założenia taktyczne, jakie miałyśmy na ten mecz przygotowane zostały zrealizowane w 100%. Widać też było, że nasza koncentracja jest na zupełnie innym poziomie. Ważne dla nas było, aby złapać rytm i trochę „się rozbujać” przed kolejną fazą sezonu – przyznała środkowa ŁKS-u.


Zuzanna Górecka z kolei podkreśliła, że lider tabeli nie dał radomiankom nawet drobnego momentu zaczepienia.  – Wydaje mi się, że dziewczyny z Radomia nawet przez moment nie poczuły, że mogą wygrać. Taki był nasz cel, ostatni miałyśmy trudne, pięciosetowe mecze i chciałyśmy się trochę odbudować i wrócić na nasze dobre tory. To się udało, ja jestem bardzo zadowolona. Dobrze przepracowaliśmy ostatni tydzień i mam nadzieję, że już taka dyspozycja zostanie – powiedziała przyjmująca.  Górecka zdaje sobie sprawę, że presja jest coraz większa, że coraz trudniej o kolejne zwycięstwa. – Wszyscy, którzy wychodzą na mecz z nami chcą wygrać, grają na maksa, bez kompleksów. To my jesteśmy liderem, faworytem i musimy wygrywać.  Mamy jednak  tak doświadczoną drużynę, pewną siebie i naprawdę możemy tutaj osiągnąć coś dużego.

Mecz był szczególny dla libero Radomki i byłej wieloletniej siatkarki ŁKS-u., Krystyny Strasz.  – Zdecydowanie tutaj w Łodzi czuję się jak w domu. Jest mi bardzo miło, że kibice mnie tak ciepło przywitali – powiedziała zawodniczka. – Wiedziałyśmy, jak to spotkanie może wyglądać. Nasza gra w tym sezonie nie zachwyca. ŁKS wygrał zasłużenie, cały czas konsekwentnie prowadził swoją grę i tego im gratuluję.  Będę mocno trzymała kciuki za ten zespół, przede wszystkim za Puchar Polski, którego tutaj brakuje. Tak samo będę trzymała kciuki za mistrzostwo Polski – dodała.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułStartuje remont Owocowej, Letniej, Wiosennej i Wileńskiej
Następny artykułAudiencja papieska dla nowego kierownictwa Światowej Rady Kościołów