W dawnych czasach, „ gdy drzewa były duże” na terenach naszej Wileńszczyzny wśród ludu (i naszych Dziadków, Cioć samotnych) krążyły różne „przekleństwa”: „Żeby cie wilcy zjedli” albo „żeby ty się nie śnił”.
Mądrzej przekonywały przypowieści:
„Jedna bieda – to nie bieda”, „Idiot bieda..otwieraj worota”i budujące oświadczenie „PO BURZY NASTĘPUJE ZACISZE”..
Dzisiejsze niepokoje KORONOWIRUSOWE trwają kilka tygodni w Polsce. Z głębi serca przekazujemy podziękowania Rządowi, Episkopatowi, różnym służbom za troskę i konieczne przestrogi oraz wsparcie. Polecenie „ZOSTAŃ W DOMU” można z trudem wykonać; oferowana pomoc telefoniczna, w sąsiedztwie i wśród przyjaciół napawa optymizmem.
Wiele lat ucząca w szkołach z przesadnym zaangażowaniem, na przydługiej emeryturze będąca myślami jestem dzisiaj z młodzieżą w stylu moich dawnych uczniów. Ciągle spieszyło się z materiałem programowym, zadaniami z matematyki typu maturalnego czy zakresem pytań na egzaminach ustnych. Trudne ocenianie wiedzy absolwentów czy abiturientów ( tych, co do matury idą) jako deskę ratunku dozwalały egzaminy poprawkowe..
Tuż przed egzaminem pytają: „Pani Profesor, a z czego będzie egzamin..” O dziwo dzisiaj spotyka się starsze osoby..miłe, dobrze ułożone, niektórzy z wielkim dorobkiem życiowym, pomimo nienadzwyczajnej matematyki.
„SZKOŁO, GDY CIĘ WSPOMINAM OCZY MAM PEŁNE ŁEZ..” pisał Adam ASNYK
(1838 – 1897).
Nie bez sentymentu wspominał okres nauki na Dworze Rzymskim młody późniejszy Król Herod (książka „Ja, Klaudiusz”). W podobny sposób wspominać będą dzisiejsi przedszkolacy – w przyszłości wielcy tego świata.
Konieczność przebywania w domach (od 12.03 do 12.04) z powodu „nienawistnego” koronawirusa wszystkim uczniom bez wyjazdów turystycznych, spotkań koleżeńskich „jest trudniejsze” od moich czasem lekcji matematyki (dawno temu). Warto sięgnąć do Biblii, greckich i rzymskich poezji, może Andrzeja FALA (z Gdańska) „40 DNI I TY” wiersze pisane prozą.
Takie wiersze pisze mój dawny uczeń i wychowanek J.S. z Technikum Mechanicznego w Kętrzynie z lat 1964 – 1969. O dziwna i przemiła niespodzianko w postaci 2-ch wierszy dla mnie: DZIĘKUJĘ PANI PROFESOR” z r. 2018) oraz „PODZIĘKOWANIE DLA WYCHOWAWCZYNI” ( z r. 2019). Samokrytycyzm z pełnym zażenowaniem przyjmuje te miłe słowa akceptacji i podziękowań.
Wybitny Pedagog – lekarz pediatra z wykształcenia JANUSZ KORCZAK (1878 – 1943) będący Dyrektorem Domu Sierot przy ul. Krochmalnej w Warszawie pisał: „Jak oni (nasi uczniowie) są cierpliwi, pełni tolerancji gdy stają w roli pedagogów
(np. tłumacząc zawiłości piłki nożnej). Nie wydzierają się.. zniecierpliwieni.. Moim uczniom.. za wszystko dziękuję..
Wiersze wskazane pragnę podać do ich wiadomości, może sami napiszą.
I proszę sięgać w tym trudnym czasie do mądrych książek, zadań z matematyki (fizyki i może chemii), jak też koniecznie twórczości własnej. Piszcie wiersze, powieści, swoje młodzieżowe piosenki jak ta śpiewana w pociągu (lato 2019): „Nie przejmuj się, wszystko będzie dobrze..” Bo na świecie oprócz epidemii wirusowych, przemyka się może ostrożnie WIARA, NADZIEJA i MIŁOŚĆ.
„ Z tych trzech MIŁOŚĆ jest najważniejsza” – mówił Św. Paweł.
Bronisława Rutkowska
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS