Czy ten ruch przyśpieszy obsługę pasażerów? Powinien i z tym nadzieje wiąże ZTZ. Zawarł właśnie umowę ze zwycięzcą przetargu na zakup i montaż 6 biletomatów. Początkowo miało być ich 10.
– Byłem przygotowany na tę liczbę, ale że modernizacja wiat przystankowych wyszła drożej niż się spodziewałem, musiałem „zejść” z 200 tys. złotych na biletomaty – wyjaśnia Łukasz Kosobucki, dyrektor ZTZ w Rybniku.
Zobacz także
Urządzenia pojawią się w najbardziej obleganych miejscach. Dodatkowo jeden biletomat (w pobliżu dworca PKP) będzie wydawał ekarty. Z kolei na Placu Wolności maszyna przyjmie gotówkę i płatności kartą, w innych przypadkach brana będzie pod uwagę tylko druga opcja płatności.
– Względy finansowe wymusiły nas nas to, by w głównej mierze zamontować biletomaty na kartę – wyjaśnia Łukasz Kosobucki.
Co ważne urządzenia mają być sprzężone z tupoint, a także systemem dla niedowidzących, który będzie reagował na gesty pasażera.
Inwestycja ZTZ kosztuje około 300 tys. złotych. Do tego dojdzie montaż maszyn. Powinniśmy je zobaczyć w tym roku. Być może wkrótce będziemy mogli z nich korzystać. Łukasz Kosobucki planuje postawić w przyszłości więcej biletomatów.
Żeby jeszcze było ciekawiej, dowiedzieliśmy się, że w najbliższych latach (jak pozwolą fundusze), w Rybniku zmieni się system biletowy.
– Chciałbym zacząć pracę koncepcyjne nad założeniami systemu. Jak się pojawią środki, to ruszymy. Nic nas nie kosztuje przygotowanie dokumentacji. Technologia się zmieniła, świat poszedł do przodu – zauważa nasz rozmówca.
Wszystko wskazuje na to, że elektroniczne tablice informacyjne przy przystankach będą znikały z Rybnika.
– Chodzi o koszty naprawy. Tablice od początku były do niczego. Co chwilę nie działały. Jak w totolotku, były naprawiane, a po chwili któreś z nich się znowu psuły.
Chcielibyście coś jeszcze doradzić dyrektorowi ZTZ?
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS