A A+ A++

Po Nowej Soli w ub. tygodniu jeździł samochód z przyczepionym banerem Fundacji Pro – Prawo do Życia. Na nim widzimy przekreśloną tęczę, a obok niej hasło „Stop pedofilii”. I wielki napis sugerujący, czego rzekomo „lobby LGBT” chce uczyć dzieci. Według autorów 4-latki… miałyby być uczone masturbacji, 6-latki wyrażania zgody na seks, a 9-latki – pierwszych doświadczeń seksualnych i orgazmu.

Samochody z podobnymi banerami jeżdżą po całej Polsce. Na stronazycia.pl czytamy: „Projekt »Stop pedofilii« zakłada m.in., że propagowanie obcowania płciowego lub innej czynności seksualnej w placówkach oświatowych będzie zagrożone karą do trzech lat pozbawienia wolności”. I że „celem projektu jest ochrona dzieci przed seksualizacją, a zarazem dopełnienie prawnej ochrony społeczeństwa przed pedofilią”.

Na swojej stronie Fundacja Pro – Prawo do Życia pisze, że „w szeregach działaczy LGBT było wielu pedofilów”. Nie więcej niż wśród osób heteroseksualnych.

To krzywdzi

– Na pewno to nie jest przyjemne – mówi nam Nadia*, osoba LGBT. – Krew się we mnie nie gotuje, ale jednak mnie to boli – nieważne, jak bardzo będę udawać, że tak nie jest. Ktoś wydaje pieniądze i wykorzystuje swój czas, żeby rozpowiadać takie oszczerstwa. Chciałabym w tym kraju przeżyć choć jeden dzień, w którym nie będę musiała się czuć jak największy wróg narodu tylko dlatego, że nie jestem hetero. Czy ja krzywdzę kogoś tym, że kocham? Nie. Ale oni swoją nienawiścią krzywdzą. I to bardzo.

Kamil, o którym również pisaliśmy w czerwcowym tekście, podchodzi do baneru z większym spokojem: – Najlepszą bronią jest ignorowanie. Każdy myślący człowiek wie, że to brednie, więc jedyne, czego potrzeba, to współczucie dla idioty.

– Mnie osobiście to nie rusza, nie utożsamiam się z ruchem LGBT, bo uważam, że wtedy sam bym się szufladkował – mówi Patryk, gej z Nowej Soli. – Według mnie te marsze i strajki są same sobie winne. Próbują robić coś na siłę. A w tym kraju tak się nie da, to musi z czasem przyjść samo. Jesteśmy bardzo zacofanym krajem, a chcielibyśmy być na równi z Holandią, Niemcami. Nie przypinam sobie łatki tęczy. To jest niepotrzebne, wręcz drażniące, jak patrzę na to, co wyprawia ta społeczność. Z drugiej strony gdyby to był baner o księżach pedofilach, to po pięciu minutach zostałby zarekwirowany.

„Namawianie do nienawiści”

Anna Sajewicz skomentowała wpis dotyczący baneru na jednym z portali społecznościowych. Widziała podobne grafiki w Warszawie. – To są kłamstwa, w ten sposób wprowadza się ludzi w błąd i powoduje, że ich nastawienie do środowiska LGBT w Polsce jest takie, a nie inne – podkreśla Sajewicz. – Nikt nie pomyśli o tym, że te środowiska są głośne dlatego, że są dyskryminowane w życiu publicznym. Niestety, nie ma co liczyć na żadne organy ścigania, że zajmą się sprawą w obecnej sytuacji politycznej w Polsce. W Warszawie nawet wspierają te działania, chroniąc auta z takimi banerami. Dlatego bardzo popieram Unię Europejską, która chce obcinać Polsce pieniądze za tolerowanie, a wręcz namawianie do takiej nienawiści. Może jak ludzie odczują to finansowo, to otworzą oczy i zajmą się swoim życiem, a nie zaglądaniem innym do łóżka.

Anna Sajewicz dodaje, że potrzebna jest dobra edukacja seksualna. – Bo przez braki w edukacji mamy w Polsce do czynienia z tak wielkim hejtem na osoby LGBT, które po prostu chcą być traktowane na równi z innymi – mówi Sajewicz. – No i Kościół katolicki powinien zająć się tym, od czego jest, bo ich obecna działalność nie ma nic wspólnego z religią i poszanowaniem drugiego człowieka.

Homofobia

Natalia też widziała wpis o banerze anty-LGBT w internecie. – Brakuje w Polsce tolerancji – uważa. – Nie szanuje się ludzi z odmiennością: czy to jest orientacja seksualna, czy kolor skóry, a nawet często po prostu inne zdanie na jakiś temat. Ma na to wpływ dzisiejsza władza i Kościół. Nikt nie ma prawa wchodzić drugiej osobie do życia, interesować się tym, co robi, z kim śpi – jeśli nie robi krzywdy innym. Osoby homoseksualne nie różnią się niczym od innych. Nie mamy prawa, by ich osądzać i mówić im, jak mają żyć. Jesteśmy wolnymi ludźmi.

Konrad, kolejny nowosolanin: – Takie banery są bardzo szkodliwe. Totalnie wprowadzają ludzi w błąd. Absolutnie nikt nie chce uczyć 4- czy 6-letnich dzieci masturbacji! Nie wiem, skąd w ogóle ten pomysł. To nie jest nawet wiek szkolny, a nazywanie tego „lobby LGBT” to totalne przegięcie. Z tego, co się orientuję, lekcje edukacji seksualnej miałyby być prowadzone przez osoby posiadające odpowiednie wykształcenie w tym kierunku, a nie aktywistów z ulicy, z którymi kojarzy się „lobby LGBT”. Przecież edukacja seksualna byłaby jednym z przedmiotów w szkole, potrzebnym zwłaszcza w Polsce, gdzie – jak widać – homofobia staje się coraz większym problemem.

Według Konrada akcja z banerem wynika właśnie z braku edukacji: – I jeśli tej edukacji dalej nie będzie, to tego typu poglądy staną się jeszcze bardziej powszechne. Najbardziej bulwersuje fakt, że publiczne oskarżanie homoseksualistów o pedofilię jest legalne. No ale jak rzecznik praw dziecka twierdzi, że „lobbyści” wynajdują słabe dzieci i podają im tabletki na zmianę płci – i pozostaje bezkarny, bo rządowi i Kościołowi to jest na rękę – to w Polsce nigdy nie będzie normalnie.

*imiona niektórych bohaterów tekstu zostały zmienione.

CZYTAJ TAKŻE: To będzie jedna z największych atrakcji w Lubuskiem. Właśnie otwarto nową marinę i ścieżkę edukacyjną [ZDJĘCIA]

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPodejrzenie zakażenia koronawirusem w miejskim przedszkolu AKTUALIZACJA
Następny artykułSłużbowe auto i ochrona. Byli członkowie rządu zachowali przywileje