– Szymon spał jak zabity, a Oliwia spała bardzo czujnie. Po premierze siedzieliśmy na dole w foyer z grupą znajomych. Natomiast ja mówiłem Ani, że co chwilę będziemy się zmieniać i chodzić na górę sprawdzić, czy Oliwka się nie obudziła. Ania zawsze mówiła, że jestem panikarzem: “a ty zawsze panikujesz, nie panikuj, spokojnie”. Ledwo zjechaliśmy, posiedzieliśmy chwilę. Ja mówię, że idę sprawdzić, zobaczyć. Wjeżdżam na górę na piętro, a tu taka scena: stoi Azjata w majtkach na korytarzu, pan z obsługi hotelowej w mundurku, a Oliwia im coś tłumaczy. Ten Azjata to był pan, którego obudziła. On zadzwonił do recepcji – relacjonuje Jarosław Bieniuk.
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS