A A+ A++

Mieszkanki Przemyśla, które w niedzielę, 10 grudnia, wsiadły do pociągu na stacji w Warszawie, nie spodziewały się z pewnością, że ich wyprawa kolejowa do Przemyśla zajmie więcej czasu, niż wynikało to z rozkładu i będzie pełna niespodzianek. PKP Intercity zamieszanie tłumaczy kłopotami w przepływie informacji.

Dwie pasażerki pociągu Intercity relacji Warszawa Gdańska –  Przemyśl Główny rankiem, 11 grudnia, zgłosiły się do naszej redakcji, dzieląc się wrażeniami z podróży, jaką odbyły dzień wcześniej. Narzekały na fatalną organizację komunikacji zastępczej dla pasażerów podróżujących składem, prosząc o wyjaśnienie i nagłośnienie całej sytuacji, która stała się ich udziałem. Z relacji przemyślanek wynika, że 10 grudnia kupiły bilety na pociąg z Warszawy do Przemyśla, przez Radom, który ze stacji Warszawa Gdańska odjeżdżał o g. 15.36.

– Podróż przebiegała normalnie do czasu…

Płatny dostęp do treści

Przeczytałeś tylko fragment tekstu.
Chcesz przeczytać całość i inne artykuły premium?
Nieograniczony dostęp do pełnych tekstów od 19 groszy dziennie!
Masz już wykupiony dostęp? Zaloguj się

Pozostało 80% tekstu do przeczytania.

Wykup dostęp

Autor: Urszula Gielo
/ Życie Podkarpackie

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułBudżet gminy Łuków na 2024 rok uchwalony
Następny artykułInwestycja tramwajowa oficjalnie zakończona