Gienek jest jednym z najpopularniejszych uczestników programu “Rolnicy. Podlasie”, a swoje gospodarstwo prowadzi z synem. W wywiadzie zdradził nieco więcej na temat swojej żony.

Emitowany na antenie Fokus TV program “Rolnicy. Podlasie” od kilku lat przyciąga przed telewizory wielu widzów. Jednym z najbardziej rozpoznawalnych uczestników niewątpliwie jest Gienek, który swoje położone w Plutyczach gospodarstwo prowadzi wraz z najstarszym synem, Andrzejem.

Mężczyźni wzięli niedawno udział w innej produkcji – “Miasto Wieś” i gościli w swoim gospodarstwie parę z Warszawy – ochroniarza gwiazd Roberta oraz jego partnerkę Katarzynę, kosmetolożkę, która zafundowała rolnikom domowe spa.

Zobacz także: Oddali się w ręce kosmetolożki. Wyglądają zupełnie inaczej

W programie Gienek występuje ze swoim synem Andrzejem, jednak ma jeszcze dwójkę dzieci – syna i córkę. W jednym z wywiadów dla “Gazety Współczesnej” opowiedział też o swojej żonie, która w pewnym momencie zdecydowała się od niego odejść. – 20 lat jak sobie przyjaciela znalazła. Trudno, poszła. Widać jej tam lepiej, jak była u nas – wyznał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W opublikowanej na łamach “Super Expressu” rozmowie ponownie poruszył ten temat. Wyznał, co obecnie dzieje się z jego żoną.

– A moja pani wróciła po dwudziestu latach, ale żyje u córki – powiedział. Szczerze zareagował też na sugestię rozmówczyni o tym, że skoro wróciła, to “może dobrze będzie”. – Ja jej nie wyganiał, ja jej prosić nie będę. Jak sama poszła, znalazła sobie lepszego – podsumował.

Choć Gienek, który w maju skończy 68 lat jeszcze pomaga synowi w prowadzeniu gospodarstwa, jest już na emeryturze. Niestety nie jest ona wysoka, na co nie raz narzekał w wywiadach.

Okazuje się, że pobierający świadczenie z KRUS Gienek, po 42 latach pracy otrzymał jedynie 1200 zł. – A niektórzy po 15 lat przepracowali i mają po trzy, cztery (tysiące – red.) – mówił w opublikowanym w “Super Expressie” wideo.

Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: [email protected]

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl