Portal wPolityce.pl ustalił, że Katarzyna Kuczyńska-Budka, żona szefa Platformy Obywatelskiej, będąc na zwolnieniu lekarskim, uczestniczyła jednocześnie w obradach rady miasta w Gliwicach. Sprawą może zająć się prokuratura.
CZYTAJ TAKŻE: Spore problemy żony Budki! Będzie musiała oddać ZUS-owi 13 tys. zł? „SE”: Korzystała z rozrywek w czasie, kiedy powinna być w domu
„Super Express” ujawnił dziś, że Katarzyna Kuczyńska-Budka uczestniczyła w imprezach rozrywkowych przebywając jednocześnie na zwolnieniu.
W czasie gdy miała być niezdolna do pracy, Kuczyńska-Budka wzięła udział m.in. w koncercie w Sosnowcu, meczu siatkówki w Gliwicach czy święcie Solidarności w Gdańsku. To nie wszystko. ZUS zarzuca też, że oddalała się z miejsca zamieszkania w trakcie pobierania zasiłku opiekuńczego z racji opieki nad babcią. W tym czasie kobieta odwiedziła Warszawę, gdzie gościła na gali jednego z dzienników oraz wzięła udział w Kongresie w Katowicach
— wylicza „Super Express”.
Popełniła przestępstwo?
Z kolei z ustaleń naszego portalu wynika, że żona Borysa Budki brała też udział w obradach rady miasta. Sesja odbyła się 9 maja 2019 roku, a z posiadanej przez nas listy obecności radnych wynika, że małżonka przewodniczącego była na niej obecna. Ten fakt może być olbrzymim problemem dla Katarzyny Kuczyńskiej-Budki. Radni miejscy pobierają bowiem dietę. Czy żona Borysa Budki złamała prawo?
Praca w Radzie Miasta jest świadczeniem właśnie pracy, bo za to przysługuje także świadczenie pieniężne. Mamy więc zamiar oczywisty, umyślność działania.
– mówi nasz informator.
WB
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS