Część żołnierzy 36. Samodzielnej Brygady Piechoty Morskiej, broniącej Mariupola, trafiło do rosyjskiej niewoli podczas próby połączenia się z innymi ukraińskimi formacjami – przekazał w środę wieczorem doradca prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz w rozmowie z rosyjskim opozycjonistą Markiem Fejginem.
CZYTAJ TAKŻE:
— RELACJA. 50. dzień inwazji na Ukrainę. Rosjanie ostrzeliwują Charków. Celem żołdaków Putina są dzielnice mieszkaniowe
— Decydujące starcie! Rosja rozpoczyna ofensywę w Mariupolu. Wojska Putina atakują dwa najważniejsze przyczółki sił ukraińskich
— Uwaga na dezinformację Kremla! Mariupol wciąż się broni. Rosjanie włamali się na konto piechoty morskiej, by wywołać zamęt
Ukraińscy żołnierze w rosyjskiej niewoli
Rosjanie nie pojmali jednak tysiąca naszych wojskowych, jak twierdzą ich propagandyści w mediach. Ta liczba była kilkakrotnie mniejsza. Część 36. brygady przebijała się na pozycje zajmowane przez pułk Azow, a część rozdzieliła się i poszła w innym kierunku. Druga z tych grup została ostrzelana z samolotów i systemów artyleryjskich, poniosła duże straty i po walce trafiła do niewoli
— relacjonował Arestowycz.
Według doradcy prezydenta, część brygady, która połączyła się z pułkiem Azow, przebijała się na jego pozycje (prawdopodobnie zakłady metalurgiczne Azowstal – PAP) przez dwie doby.
Była to bardzo trudna operacja, realizowana na okupowanym terenie. Przebieg akcji zabezpieczyli żołnierze z Azowa
— poinformował Arestowycz.
Wsparcie obrońców Mariupola
W jego ocenie połączenie ukraińskich sił w Mariupolu znacząco zwiększy szanse obrońców miasta.
Po pierwsze, zaowocuje to wzmocnieniem tego przyczółku. Po drugie, umożliwi zorganizowanie na nowo pozycji obronnych. Po trzecie, inaczej zostaną podzielone dyżury bojowe i znajdzie się więcej czasu na niezbędny odpoczynek
— powiedział doradca głowy państwa.
Wcześniej w środę Arestowycz przekazał, że wojskowi z 36. brygady przeprowadzili udaną operację na terenie zajętym przez wroga i połączyli się z pułkiem Azow.
Nagranie wywiadu z Arestowyczem ukazało się na kanale Marka Fejgina w serwisie YouTube.
Mark Fejgin jest prawnikiem z Samary i byłym zastępcą mera tego miasta. Jako adwokat reprezentował przed sądem osoby i podmioty represjonowane przez Kreml, m.in. ukraińską pilotkę wojskową Nadiję Sawczenko, lidera Tatarów krymskich Mustafę Dżemilewa, rosyjski zespół punkowy Pussy Riot i dziennikarza Arkadija Babczenkę. 8 kwietnia Fejgina umieszczono na rosyjskiej liście tzw. zagranicznych agentów.
wkt/PAP
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS