A A+ A++

W poniedziałek wieczorem była olimpijka skarżyła się, że została pobita przez ochroniarzy przed Muzeum Powstania Warszawskiego. W sieci zawrzało, wyrazy wsparcia napływały do Klepackiej z różnych stron. Ale zdarzenie niekoniecznie wyglądało tak, jak je sportsmenka przedstawiła. Informacje są sprzeczne.

A jak zdarzenie przedstawiła Klepacka? Czytamy w jej wpisie (pisownia oryginalna), który w poniedziałek wieczorem zamieściła na Facebooku:

Pobicie Klepackiej. Relacja olimpijki

“Ostatnio zostałam pobita pod Muzeum Powstania Warszawskiego przez damskich bokserów ochraniarzy…szturchano mnie, ubliżano dostałam dwa razy w głowę gdzie upadłam i kiedy tak leżałam podbiegł drugi i użył gazu pieprzowego prosto w oko i twarz. A tylko chciałam odebrać zaproszenia na Uroczystości Powstania Warszawskiego i przejść jak człowiek chodnikiem. Nic takie czasy że kobita musi dostać po mordzie”.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPierwszy elektryczny supersamochód BYD wchodzi do produkcji. Wygląda obłędnie
Następny artykułPo haniebnej stronie historii