Skyryse mówi tutaj nawet o najbardziej inteligentnym helikopterze na świecie. Maszyna nie tylko potrafi sama startować i lądować, ale również może wykonać większość zleconych jej zadań. Oczywiście, helikopter może również funkcjonować w trybie tradycyjnego pilotowania, ale zaawansowane funkcje autonomiczne zapewniają pilotom znacznie wyższy poziom bezpieczeństwa, niż w przypadku zwykłych maszyn.
Przyszłość transportu w metropoliach ma być związana z autonomicznymi statkami powietrznymi. Im w powietrzu będzie przebywało ich więcej, tym może dochodzić do większej ilości niebezpiecznych sytuacji. Ten problem jednak nigdy nie powstanie, a to właśnie ze względu na technologie autonomiczne. Wszystkie maszyny, znajdujące się w powietrzu, będą bezustannie się ze sobą komunikowały, wymieniały informacje i plany lotów, dzięki temu nie dojdzie do ich kolizji, a w sytuacjach awaryjnych, gdy pilot np. zasłabnie, maszyna sama dotrze do wyznaczonego punktu.
Przedstawiciele firmy Skyryse zapowiedzieli, że technologia opracowana przez jej inżynierów o nazwie Flight Stack może z powodzeniem być szybko i tanio zainstalowana w większości tradycyjnych helikopterów. Możemy więc oczekiwać, że sukcesywnie coraz więcej tego typu maszyn będzie uzupełnianych o funkcje autonomiczne.
Amerykanie nie ukrywają, że ich wynalazek powstał też w odpowiedzi na ostatni głośny sukces inżynierów z Monachijskiego Uniwersytetu Technicznego, którzy zaprezentowali w akcji system o nazwie C2Land do automatycznego startu, lotu i lądowania dla małych samolotów turystycznych na praktycznie każdym lotnisku świata. Technologia opiera się na zaawansowanych algorytmach sztucznej inteligencji, które wykorzystują obraz z kamer rejestrujących widoki w świetle widzialnym i podczerwieni oraz czujnikach i radarach, a także analizie historycznych danych.
Źródło: GeekWeek.pl/Skyryse / Fot. Skyryse
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS