A A+ A++

Przez ostatnie dwanaście miesięcy w karierze Jakuba Kamińskiego wiele rzeczy poszło w niewłaściwą stronę. Po solidnym debiutanckim sezonie w Bundeslidze, podczas którego grał regularnie w barwach Wolfsburga (33 mecze, 5 goli i 3 asysty), przyszedł kolejny, ale niestety zupełnie nieudany.

Zobacz wideo Wesley Sneijder wybrał! Lewandowski czy van Nistelrooy?

Jakub Kamiński chce się odrodzić po straconym sezonie

Trener Niko Kovac stracił niespodziewanie zaufanie do Polaka, czego sam Kamiński nie potrafił zrozumieć i otwarcie to przyznawał. Jeżeli nasz reprezentant grał to głównie końcówki, a i wtedy nie był w stanie za wiele pokazać. Dłuższych szans nie otrzymywał, nawet, mimo że Wolfsburg prezentował się strasznie słabo. Zmiana trenera na Ralpha Hasenhuettla początkowo wiele nie zmieniła, choć w końcówce sezonu Niemiec dał Polakowi kilka szans, a ten odwdzięczył się dwoma asystami w Bundeslidze.

W trakcie okresu przygotowawczego z Wolfsburga docierały bardzo dobre wieści. Hasenhuettl chwali Kamińskiego za walkę o powrót do dobrej gry. Sam Polak świetnie pokazywał się w sparingach. Zaimponował przeciwko Lille, a z Hannoverem 96 strzelił ładnego gola. Wiele wskazywało na to, że sezon zacznie w wyjściowym składzie.

Wolfsburg prawie się skompromitował, ale Kamiński ma powody do radości

Tak właśnie się stało. Wolfsburg zainaugurował sezon starciem w Pucharze Niemiec z piątoligowym TuS Koblenz. To piątoligowiec, ale trener VfL wystawił praktycznie najmocniejszy skład. Z ogólnego przebiegu meczu nikt w Wolfsburgu raczej zadowolony nie będzie, bo zespół z Bundesligi ledwo uporał się z o wiele słabszym rywalem. Niemniej Kamiński ma się z czego cieszyć, bo to on zanotował asystę przy zwycięskim golu Wimmera. Polak dośrodkował piłkę z rzutu rożnego w najgęstszy tłum przed bramką rywali, a tam jako pierwszy w futbolówkę trafił Austriak, kierując ją do bramki.

Dodajmy, że oficjalny debiut w Wolfsburgu zaliczył Kamil Grabara. Polski bramkarz już poprzedniego lata dogadał się z niemieckim klubem, ale jeszcze jeden sezon spędził w FC Kopenhaga. Teraz przywitał się czystym kontem. Samą Bundesligę “Wilki” rozpoczną w niedzielę 25 sierpnia o 15:30 domowym starciem z Bayernem Monachium.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDzielnicowy Festiwal Zabawek Dmuchanych na Dąbrowie
Następny artykułIKSY | koncert