Znowu pojawiła się mafia rumuńskich grzybiarzy w lasach Beskidu Niskiego?

W poniedziałek 4 października kilkudziesięciu policjantów skontrolowało miejsca, gdzie mieli przebywać grzybiarze, którzy przybyli w nasze tereny zza granicy. Policjanci otrzymali sygnał o pojawieniu się zorganizowanych grup, które zbierają grzyby na skalę przemysłową. Celem działań było przeciwdziałanie szkodnictwu leśnemu w Beskidzie Niskim.

– Wczoraj (3.10) otrzymaliśmy sygnał, że w rejonie Jaślisk zauważono grupy prawdopodobnie przybyłych zza granicy grzybiarzy. Skierowani na miejsce policjanci mieli za zadanie ustalić skalę zjawiska oraz przeciwdziałać wykroczeniom, których te osoby mają się dopuszczać. Chodzi tu głównie o łamanie zakazu wjazdu samochodami do lasu, zaśmiecanie, dewastację mienia oraz wszelkiego rodzaju akty wandalizmu. Policjanci nie zastali jednak osób, które dopuszczałyby się jakichkolwiek czynów zabronionych – mówi podkom. Paweł Buczyński z KMP Krosno.

Celem działań służb takich jak Policja, Straż Leśna, Straż Graniczna, które odbywają się corocznie w okresie grzybobrania, jest sprawdzenie legalności pobytu obcokrajowców na terenie Polski oraz przeciwdziałanie szkodnictwu leśnemu w Beskidzie Niskim.

W ubiegłym roku pisaliśmy o tym problemie w artykułach: Kolejne kontrole obozowisk zagranicznych grzybiarzy na terenie powiatu krośnieńskiego oraz Straż Leśna nałożyła mandaty na rumuńskich grzybiarzy.

Krosno112.pl

Zgłoś naruszenie/Błąd