A A+ A++


Wszyscy w Oświęcimiu wierzymy, że tak jednak nie będzie i rozstrzygające będzie dopiero siódme starcie w „Małym Spodku”. Tak było w 2002 roku. Wówczas Unia po golach Mariusza Jakubika i Mateja Bukny wygrała 2:1, zdobywając swój szósty tytuł mistrzów Polski.

Krążek do bramki z najbliższej odległości wpakował Monto. Ten rezultat utrzymał się aż do 47 minuty. Wówczas kapitalnym uderzeniem popisał się Krystian Dziubiński. Kapitan Re-Plast Unii przymierzył idealnie z nadgarstka.

Katowcie wyszły na ponowne prowadzenie podczas gry w przewadze. Dobrze spisującego się między słupkami Linusa Lundina zaskoczył Aleksi Varttinen. Unia pokazała charakter i doprowadziła do remisu. Wyrównał Mark Kaleinikovas, który kapitalnie krpnął z bulika.

Dziś szczęście dopisało drużynie ze stolicy Górnego Śląska. Gola na wagę zwycięstwa strzelił Sam Marklund.

Bramki: 1:0 Monto (Ilsakka) 16.08, 1:1 Dziubiński (Sadłocha) 46.36, 2:1 Varttinen (Koponen, Olsson) 53.13, 2:2 Kaleinikovas (Lorraine, Ackered) 55.33, 3:2 Marklund (Delmas, Olsson) 78.17.

Sędziowali: Przemysław Gabryszak, Krzysztof Kozłowski (główni), Maciej Byczkowski (liniowi). Kary 12 i 10 minut. Widzów 1400. Stan play-off: 3:2 dla GKS Katowice.

Re-Plast Unia: Lundin –  Diukow, Jakobsons, Sadłocha, Dziubiński, Kaleinikovas – Valtola, Uimonen, Ahopelto, Heikkinen, Karjalainen – Bezuska, Ackered, Denyskin, Krzemień, Lorraine – Noworyta, Łoza, S. Kowalówka, Wanat, Sołtys. Trener: Nik Zupancić.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAlarm na lotnisku w Modlinie. Ewakuacja pasażerów i personelu
Następny artykułOŚWIĘCIM. To już 14 lat od katastrofy Tu-154M w Smoleńsku. Delegacje złożyły kwiaty