35-letnia kobieta z Iranu została postrzelona w oko na polsko-białoruskiej granicy. Trafiła do szpitala w Hajnówce przedwczoraj nad ranem. Uzyskaliśmy komentarz Straży Granicznej.
– Z rozmowy z nią wynika, że w chwili zdarzenia znajdowała się tuż przy płocie, po jego wschodniej stronie. Była bardzo głodna, nie jadła od kilku dni. Szła wzdłuż płotu w poszukiwaniu kogoś, kto mógłby podzielić się z nią jedzeniem. Wcześniej spędziła kilka tygodni po białoruskiej stronie granicy, w tzw. sistiemie, gdzie doświadczyła przemocy. Nagle, bez żadnego ostrzeżenia padł strzał. Iranka zaczęła głośno krzyczeć z bólu – opowiada Dominika Ożyńska ze stowarzyszenia Egala, które jest częścią Grupy Granica.
Ożyńska jest w kontakcie z postrzeloną kobietą i to od niej ma wszystkie informacje.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS