rozwiń ›
Samochód elektryczny i jego akumulator czeka rewolucja. Jednocześnie przeciwnicy aut EV nie będą mogli już narzekać, że produkcja baterii przynosi więcej złego niż dobrego. Zdaniem naukowców z Uniwersytetu Jagiellońskiego stosując rozwiązania “zielonej chemii” można na wielką skalę produkować bardziej ekologiczne baterie oraz magazyny energii i uniezależnić się od dostawców rzadkich, kosztownych i szkodliwych dla środowiska surowców aktualnie masowo wykorzystywanych do produkcji akumulatorów – metali, ale też grafitu.
– Dziś 65 proc. kosztów baterii litowo-jonowych stanowią drogie i trudnodostępne surowce takie jak kobalt i nikiel. Opracowane przez nas rozwiązania pozwalają m.in. zrezygnować z pierwszego surowca i ograniczyć stosowanie drugiego – powiedział dziennik.pl prof. Marcin Molenda, kierujący na wydziale chemii UJ Zespołem Technologii Materiałów i Nanomateriałów. – W efekcie produkcja ogniw będzie odpowiednio tańsza i bardziej ekologiczna. Materiały wykorzystywane w naszej technologii (np. skrobia ziemniaczana) mamy właściwie na wyciągnięcie ręki. Dlatego producenci nie będą musieli tracić energii na zabezpieczenie łańcucha dostaw, co obecnie pochłania ogromne nakłady finansowe i czasowe. Także ładowanie w 15 minut do 80 proc. jest jak najbardziej możliwe– dodał. Na czym polegają rozwiązania opracowane w laboratoriach UJ?
Nowa generacja akumulatorów z Krakowa. Anody ze skrobi ziemniaczanej zamiast grafitu to wyższa moc
Anody ze skrobi (CAG) to pierwsza z technologii opracowanych przez zespół krakowskich naukowców. Pozwala wytwarzać materiały anodowe w oparciu o żel węglowy (carbogel). Carbogel jest pozyskiwany ze skrobi, czyli całkowicie odnawialnego źródła. Skrobia ekstrahowana np. z ryżu, ziemniaków czy kukurydzy poddawana jest m.in. żelatynizacji z użyciem wody (procesy zielonej chemii), a następnie kontrolowanej pirolizie ze spalaniem wydzielających się gazów.
– Carbogel jest odpowiedni do produkcji zielonych ogniw litowo-jonowych o obniżonym śladzie węglowym – powiedział Molenda. – Ogromną korzyścią jest przy tym swobodny dostęp do surowca i całkowite uniezależnienie się od zagranicznych dostawców grafitu. CAG wykazuje porównywalną gęstość energii w porównaniu do akumulatorów z naturalnym grafitem, a dodatkowo ma tę przewagę, że pozwala na uzyskanie wyższej mocy– zauważył.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS