W miniony piątek, 8 stycznia, posłowie klubu Prawa i Sprawiedliwości złożyli projekt dotyczący zmian zasad przyznawania mandatów. Pod projektem podpisało się 32 posłów PiS, w tym poseł ziemi świętokrzyskiej – Krzysztof Lipiec.
Obecnie jest tak, że w razie odmowy przyjęcia mandatu karnego organ, którego funkcjonariusz nałożył grzywnę, występuje do sądu z wnioskiem o ukaranie. Jeśli zmiany, wnioskowane przez PiS wejdą w życie, ukarany, np. przez policję, obywatel, który zdecyduje się zaskarżyć mandat do sądu, będzie musiał udowodnić swoją niewinność.
O co chodzi?
Propozycja PiS zakłada rezygnację z możliwości odmowy przyjęcia mandatu karnego na rzecz ewentualnego zaskarżenia nałożonego mandatu do sądu. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości, którzy wyszli z powyższym projektem tłumaczą, że będzie to usprawnienie postępowania w sprawach o wykroczenia oraz odciążenie sędziów sądów powszechnych od obowiązków związanych z rozpoznawaniem spraw o wykroczenia. Według nowych przepisów, o które wnioskuje Prawo i Sprawiedliwość, mandat byłby najpierw nałożony, nawet w razie sprzeciwu ukaranego, i to po stronie ukaranego byłoby wniesienie odwołania do sądu.
A zatem obywatel będzie zmuszony taki mandat przyjąć, a jeśli się z nim nie zgodzi, zaskarżyć do sądu rejonowego, w ciągu 7 dni. Warunkiem formalnym odwołania będzie wskazanie, czy ukarany zaskarża mandat co do winy, czy co do kary. Co ważne, odwołanie powinno wskazywać wszystkie znane skarżącemu dowody na poparcie jego twierdzeń, pod rygorem utraty prawa do powoływania tych dowodów w dalszym postępowaniu, a sąd będzie mógł wymierzyć ukaranemu karę surowszą lub surowszego rodzaju oraz orzec środek karny.
Sprawozdawcą projektu będzie poseł Jan Kanthak. Nowelizacja ma wejść w życie 14 dni po ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS