A A+ A++

Początku przygotowań do sezonu żużlowego Paweł Przedpełski na pewno nie zaliczy do udanych. Zawodnik najpierw przeciętnie spisał się w sparingu z Motorem Lublin, a w sobotę nie zdołał zdobyć punktu podczas Mistrzostw Piotra Protasiewicza.

Mateusz Puka

Mateusz Puka


WP SportoweFakty
/ Anna Kłopocka
/ Na zdjęciu: Paweł Przedpełski

  • Enea chciała wypromować posła Mejzę?! Przedstawiciele spółki odpowiadają na zarzuty

Okazuje się, że do występów byłego uczestnika Grand Prix należy podchodzić z jeszcze większą rezerwą niż do wyników innych zawodników. Wszystko dlatego, że Paweł Przedpełski w pierwszych sprawdzianach startował… chory.

– Paweł miał grypę żołądkową i to naprawdę mocno dało mu się we znaki. Tuż przed sparingiem z Motorem Lublin czuł się fatalnie, ale koniecznie chciał się sprawdzić na tle tak dobrego rywala. Wcześniej obiecał także Piotrowi Protasiewiczowi, że pojedzie na jego turniej do Zielonej Góry i dlatego w ogóle zdecydował się tam wystartować. Jeśli zawodnik nie czuje się dobrze, to nie ma co mówić o możliwości rywalizacji z najlepszymi – przyznaje trener For Nature Solutions KS Apatora Toruń, Robert Sawina.

W ostatnich dniach zawodnik miał okazję do chwili wypoczynku i zadeklarował, że czuje się już na tyle dobrze, by we wtorek wystartować w sparingu z Włókniarzem Częstochowa. Dopiero teraz będzie można mówić o pierwszym poważniejszym sprawdzianie.

– Naprawdę nie przykładam do wyników Pawła żadnego znaczenia. Po ostatnich zawodach rozmawialiśmy tylko na temat jego stanu zdrowia, nawet sekundy nie poświęciliśmy jego wynikom w Zielonej Górze. To na tyle doświadczony zawodnik, że wie co ma robić. Zresztą sam namawiam zawodników, by podczas sparingów testowali nawet najbardziej absurdalne opcje, by nic nas nie zaskoczyło w meczach ligowych – dodaje Sawina.

Wśród kibiców toruńskiego zespołu dało wyczuć się delikatne zaniepokojenie słabszymi występami Przedpełskiego u progu sezonu. W sparingu z Motorem Lublin, poza pierwszym biegiem, zdołał pokonać jedynie Mateusza Cierniaka i Frasera Bowesa. W Zielonej Górze było jeszcze gorzej, bo w żadnym z pięciu biegów nie udało mu się minąć rywala. Co więcej, zawodnik nawet po niezłym starcie był mijany przez rywali i nie nawiązał z nimi żadnej walki. Informacje o chorobie są jednak wytłumaczeniem takiej postawy.

Czytaj więcej:
Nicki Pedersen ma problem z plecami
Stal Gorzów pokazała kevlary i sponsora

ZOBACZ WIDEO: Żużel. Magazyn PGE Ekstraligi. Glazik, Sajfutdinow i Fajfer gośćmi Musiała

Kup bilet na 2023 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland – Warsaw. Kliknij tutaj i przejdź na stronę sprzedażową! –>>

Czy Paweł Przedpełski skończy sezon PGE Ekstraligi ze średnią powyżej 1,8 pkt/bieg?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku


Skomentuj

4

Zgłoś błąd






Komentarze (4)











  • Nightmar Wielki

    Zgłoś komentarz

    Grypa żołądkowa i kevlar nie chodzą w parze, chociaż na torze nie widać i nie czuć. Ale jak nacieknie w buty to potem domyć ciężko. Paweł przestań z takimi opowieściami ze szkoły

    Czytaj całość

    podstawowej 😉



    • Waldek Sadysta

      Zgłoś komentarz

      Slaby klub, slabi zawodnicy to i slaby poczatek, koniec tez bedzie slaby, jak zawsze.



      • Nick Login

        Zgłoś komentarz

        Eee, jak to tylko sraczka to złoto pierniki mają pewne.



        • JARASS

          Zgłoś komentarz

          @ enter Jak masz grypę żołądkową,to ……szukasz najkrótszej drogi do kibelka,a nie na motor żużlowy.

          Oryginalne źródło: ZOBACZ
          0
          Udostępnij na fb
          Udostępnij na twitter
          Udostępnij na WhatsApp

          Oryginalne źródło ZOBACZ

          Subskrybuj
          Powiadom o

          Dodaj kanał RSS

          Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

          Dodaj kanał RSS
          0 komentarzy
          Informacje zwrotne w treści
          Wyświetl wszystkie komentarze
          Poprzedni artykułWieża Eiffla zamknięta z powodu strajku przeciwko reformie
          Następny artykułTrzeci otwarty konkurs ofert na realizację zadania z zakresu pomocy społecznej