Zbrodnia wstrząsnęła Polską. 25-letniej Liza została brutalnie zgwałcona w centrum Warszawy, a kilka dni później zmarła. Organizacja pogrzebu była dość skomplikowana, ale ostatecznie udało się ustalić datę i miejsce ceremonii.
Pogrzeb Lizy
Bliscy zdecydowali, że ciało Lizy nie będzie transportowane do Białorusi. Kobieta spocznie w Warszawie, w której mieszkała i gdzie liczyła, że dostanie szansę na lepsze życie.
Zobacz również: Międzynarodowy transport zwłok – kompleksowy przewodnik
Pożegnanie i pogrzeb Lizy ma się odbyć w czwartek 14 marca o godz. 13 na Cmentarzu Północnym w Warszawie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Organizacja pogrzebu nie była łatwa. Najpierw trzeba było czekać na wydanie ciała po sekcji zwłok, a później okazało się, że nie ma go kto odebrać. Nie mógł tego zrobić chłopak Lizy, bo nie był jej mężem. Z kolei ciotka i wujek z Białorusi nie posiadali wizy. Ostatecznie zrobiła to kuzynka, która przyjechała w tym celu do Polski.
Apel bliskich Lizy
Brutalne pobicie i gwałt wstrząsnęły całą Polską. Wiele osób chce wciąć udział w ostatnim pożegnaniu Białorusinki. Valiaryna Kustava, która pomagała organizować pogrzeb Lizy napisała w mediach społecznościowych, że kobietę może pożegnać każdy. Z kolei chłopak Białorusinki prosi, by uszanować ich prywatność.
— Wiem, że wielu z was pragnie zobaczyć Lisę w jej ostatniej podróży. Lisa nie była ani osobą polityczną, ani publiczną i nie chcemy zamieniać tego wydarzenia w wiec. Ten pogrzeb i przemówienie będą wygłoszone tylko wobec księży i krewnych – powiedział Danił, chłopak Lizy w rozmowie z belsat.eu.
Podziękował również za otrzymane wsparcie. — Otrzymałem ogromną liczbę ofert pomocy od Białorusinów, Ukraińców i Polaków. Lekarze, prawnicy, księża i po prostu opiekuńcze osoby wspierały, pomagały, były i modliły się przez cały ten czas. Dziękujemy za dobre serca.
Mowę pożegnalną wygłoszą przedstawiciele trzech wyznań chrześcijańskich: prawosławnego, katolickiego i protestanckiego.
Groził, podduszał i zgwałcił
25-letnia Liza była ofiarą brutalnego napadu. Została zaatakowana nad ranem z 24 na 25 lutego przez zamaskowanego mężczyznę w centrum Warszawy. Sprawca groził jej nożem, zaciągnął do bramy, a następnie podduszał. Gdy nie mogła się już bronić, zgwałcił ją.
– Napastnik zaszedł swoją ofiarę od tyłu i przyłożył jej nóż do szyi. Dusząc kobietę i zatykając jej usta siłą, zaciągnął ją do pobliskiej bramy. Nagą i nieprzytomną kobietę leżącą na schodach znalazł dozorca i to on powiadomił policjantów – informował podinsp. Robert Szumiata ze śródmiejskiej komendy policji.
25-latka w ciężkim stanie trafiła do szpitala, ale lekarzom nie udało się uratować jej życia. Ofiara bestialskiego gwałtu zmarła 1 marca w jednym z warszawskich szpitali.
23-letni Dorian S. z Myszkowa usłyszał zarzuty rozboju, przestępstwa na tle seksualnym oraz usiłowania zabójstwa z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Przyznał się do winy, a decyzją sądu został aresztowany na trzy miesiące. Bardzo prawdopodobne jednak, że w związku ze śmiercią kobiety prokuratura zmieni postawione 23-latkowi zarzuty.
Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: [email protected]
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS