A A+ A++

Mieszkanki Wągrowca zaniosły na tamtejszą komendę list. Kartkę zapisaną dziecięcym charakterem pisma znalazły na zewnętrznym parapecie okna w mieszkaniu. Autor wiadomości wołał w niej o pomoc. Policji udało się odnaleźć sprawczynię całego zamieszania, która ma zaledwie 8 lat.

Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Wągrowcu poinformowali o sprawie tajemniczego listu, który 2 grudnia przyniosły do nich trzy kobiety. Opowiedziały, że niepokojącą korespondencję znalazły na zewnętrznym parapecie okna w mieszkaniu jednej z nich. Lokal, o którym opowiadały znajduje się na piętrze.

Wiadomość napisano odręcznie i wynikało z niej, że autor potrzebuje pomoc. Charakter pisma wskazywał, że mogło to być dziecko. W liście podano także konkretny adres, pod który udali się funkcjonariusze. Zastali tam mężczyznę z 8-letnią córką. Okazało się, że to właśnie ona stoi za tajemniczym wezwaniem o pomoc.

Dziewczynka wyjaśniła mundurowym, że dzień wcześniej bawiła się z koleżanką i dla zabawy sporządziły list. Napisały w nim, że potrzebują pomocy i wyrzuciły go przez okno. Po wszystkim poszły poszukać kartki, ale już jej nie znalazły.

Ujawniając kulisy nietypowej sprawy, policja przypomniała, że z wołania o pomoc nie należy robić sobie żartów.

Różne mogą być sytuacje, może by się okazało, że takiej pomocy może potrzebować starsza osoba, która z różnych względów nie może zrobić tego w inny sposób, a znalazła sposobność, żeby wyrzucić kartkę przez okno – napisali policjanci.

Źródło: stefczyk.info/na podst.KPP Wągrowiec Autor: MS

Fot. pixabay/zdj. ilustracyjne

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJak zapobiegać zamarzaniu drzwi i uszczelek w samochodzie?
Następny artykułKamery już są, ale brakuje prądu