Z danych Nielsen Audience Measurement opracowanych przez portal Wirtualne Media wynika, że 9. sezon “Blondynki” przyciąga od stycznia 2021 r. średnio 1,19 mln widzów. Emisje nowych odcinków odbywają się w piątki o 21:00. W tym samym czasie większą widownię w polskiej telewizji ma tylko teleturniej Dwójki “Postaw na milion” (1,3 mln widzów).
Tzw. “wielką czwórkę” zamykają pasma filmowe konkurencyjnego TVN-u (960 tys. widzów) i Polsatu (950 tys.). Drugie miejsce “Blondynki” jest więc sporym sukcesem, ale nie da się ukryć, że serial traci widownię z sezonu na sezon. Od czasu 8. serii od telewizorów odeszło ponad 720 tys. widzów.
Być może wpływ na ten fakt ma nowa pora emisji. 8. sezon “Blondynki” był nadawany w piątki, ale o 20:35. Z kolei we wcześniejszych latach widzowie śledzili przygody Sylwii Kubus w każdą niedzielę o 20:15 lub 20:25. Rekord oglądalności padł w 2010 r. – średnia na poziomie 4,86 mln widzów. Później cały czas spadała od 3,1 mln do 2,7 mln widzów w 2018 r.
Oprócz pory nadawania zmieniła się też odtwórczyni głównej roli. I to trzykrotnie. Najpierw tytułową blondynką była Julia Pietrucha, później Joanna Moro, Natalia Rybicka, a od 2019 r. na ekranie pojawia się Marta Żmuda Trzebiatowska.
“Blondynka” – fabuła serialu
Tytułowa bohaterka to Sylwia Kubus. Kobieta jest wysoko postawionym lekarzem weterynarii, jednak po konflikcie ze swoimi współpracownikami postanawia opuścić Warszawę, gdyż nie chce być już uczestniczką kłamstw i intryg. Udaje się więc na wieś, do Majaków. Bohaterka po kilku dniach życia tam zauważa jednak, że niezbyt wiele się zmieniło. Życie na wsi wygląda prawie identycznie, jak w Warszawie, a ludzie wcale nie są inni. Sylwia postanawia zmienić wieś i ludzi tam mieszkających na lepszych.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS