Wydawałoby się, że przy tak dużym nagłaśnianiu metod działania oszustów, nie uda im się już okraść seniorów. A jednak. Tylko w ubiegłym tygodniu oszukali trzech starszych płocczan – zaledwie w jednym przypadku udało się odzyskać pieniądze, dzięki czujności pracownika banku.
Jak informuje Komenda Miejska Policji w Płocku, w ubiegłym tygodniu doszło do trzech sytuacji, w których oszuści wyłudzali pieniądze od seniorów, podając się za policjantów.
– Oszuści wykorzystali zaufanie 72-latka z Płocka. Podając się telefonicznie za funkcjonariusza Policji, oszust polecił pozostawić seniorowi blisko 10 tys. zł za blokiem, w umówionym miejscu. Senior został zapewniony, że pieniądze wrócą do niego po zakończonej akcji, która ma na celu rozpracowanie zorganizowanej grupy przestępczej – informuje asp. Krystyna Kowalska z płockiej policji.
Oczywiście nie trzeba dodawać, że senior pieniędzy nie odzyskał.
Tego samego dnia na telefon seniorki z Płocka zadzwonił również fałszywy policjant i polecił, aby kobieta jak najszybciej wypłaciła swoje oszczędności z banku, ponieważ na koncie są w tej chwili zagrożone.
– Oszust poinformował 76-latkę o bezwzględnej konieczności przekazania pieniędzy na czas prowadzonej akcji funkcjonariuszom. Seniorka pozostawiła walutę w kwocie blisko 20 tys. zł w koszu na śmieci – wyjaśnia asp. Krystyna Kowalska.
Kolejna tego typu sytuacja spotkała 69-latkę z Płocka, która po odebraniu telefonu od „policjanta” szybko poszła do banku, by wypłacić 17 tys. zł.
– Czujny pracownik banku zorientował się, że starsza kobieta została oszukana przez przestępców, którzy chcą przejąć jej pieniądze. Zgłoszenie o próbie oszustwa bardzo szybko trafiło do płockich funkcjonariuszy, a pieniądze ponownie na konto bankowe seniorki – informuje płocka policja.
PAMIĘTAJ!
- Sposób działania sprawców jest podobny. Najpierw wykonują telefon podając się za członka rodziny (najczęściej wnuczka). Tłumaczą zmieniony głos chorobą lub wzbudzają poczucie winy w starszej osobie, z powodu tego, że go nie poznaje.
- Proszą o pożyczenie dużej sumy pieniędzy. Zazwyczaj pieniądze mają zostać wykorzystane w celu pokrycia szkód po wypadku drogowym, na ważną operację, na zakup samochodu albo wakacji w promocyjnej cenie.
- Oszuści są bezwzględni – umiejętnie manipulują rozmową tak, by uzyskać jak najwięcej informacji i wykorzystać starsze osoby.
- Chwilę po zakończeniu pierwszej rozmowy do ofiary dzwoni kolejna – podając się za funkcjonariusza CBŚ lub Policji. Na ogół przestępca informuje rozmówcę o tym, że jest potencjalną ofiarą oszustwa. Mówi, że poprzednia rozmowa telefoniczna była próbą wyłudzenia pieniędzy. Informuje o tym, że oszust został namierzony. Nalega, aby osoba pokrzywdzona wypłaciła określoną sumę pieniędzy z banku i przekazała ją wyznaczonej osobie lub prosi o wykonanie przelewu bankowego na wskazany numer konta.
- „Fałszywy funkcjonariusz” podaje często wymyślone nazwisko, a nawet numer odznaki, prosi aby nie przerywać rozmowy telefonicznej i wybrać numer na Policję. Wtedy inny głos w słuchawce przekonuje ofiarę, że bierze udział w akcji rozpracowania oszusta.
- Sprawcy oszustw wywierają na ofiarach presję czasu. Nie dają chwili na zastanowienie się, czy sprawdzenie informacji o dzwoniącym. Przekonują starsze osoby, że ich pieniądze pomogą w schwytaniu przestępców. Mówią, że gotówka przechowywana na koncie nie jest bezpieczna, a oszust ma do nich łatwy dostęp. Przestępcy podając się za funkcjonariuszy, grożą konsekwencjami prawnymi, jeżeli ich rozmówca nie będzie współpracował.
- Tuż po przekazaniu pieniędzy kontakt się urywa, a przestępcy znikają ze wszystkimi oszczędnościami ofiary.
Jak nie stać się ofiarą oszustów?
Przede wszystkim należy zachować ostrożność – jeżeli dzwoni do nas ktoś, kto podszywa się pod członka naszej rodziny i prosi o pieniądze, nie podejmujmy żadnych pochopnych działań. Nie informujmy nikogo telefonicznie o ilości pieniędzy, które mamy w domu lub jakie przechowujemy na koncie. Nie wypłacajmy z banku wszystkich oszczędności.
Zadzwońmy do kogoś z rodziny, zapytajmy o to czy osoba, która prosiła nas o pomoc, rzeczywiście jej potrzebuje. Pamiętajmy, że nikt nie będzie nam miał za złe tego, że zachowujemy się rozsądnie. Nie ulegajmy presji czasu wywieranej przez oszustów.
– W szczególności pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze Policji NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! Nigdy nie proszą też o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie – podsumowuje asp. Krystyna Kowalska.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS