W nocy z piątku na sobotę (21 listopada) zmarł Witold Mocarski. Wspaniały ojciec, dziadek i przyjaciel. Człowiek z sercem na dłoni… Tenisista, założyciel Tenis Club Szczytno, myśliwy. Miał 69 lat.
Witold Mocarski był człowiekiem, który swoją milość do tenisa chciał innym. Jako prezes Tenis Club Szczytno od wielu lat starał się popularyzować tenis ziemny w powiecie szczycieńskim poprzez prowadzenie nieodpłatnych zajęć dla dzieci i osób dorosłych.
— Tenis sprzyja zdrowiu, utrzymaniu sprawności, a przede wszystkim dostarcza przyjemności płynących z rywalizacji i towarzyskich spotkań — mówił zawsze Witold Mocarski. — Tenis jest sportem dla każdego, w każdym wieku, na każdym poziomie zaawansowania. Raz zdobyta umiejętność pozostaje już do końca. A im więcej się umie, tym częściej chce się grać. Ja bez gry w tenisa nie wyobrażam sobie życia — zapewniał.
Kochał też przyrodę, uwielbiał podróże i rozmowy z innymi ludźmi. Zawsze uśmiechnęty, pełen entuzjazmu, aktywny. Przysyłał do naszej redakcji kartki z podróży lub zdjęcia z różnych zakątków świata z naszym tygodnikiem. Przynosił zapisane kartki ręcznie z wynikami rozgrywek członków Tenis Club Szczytno. Był dobrym przyjacielem, który potrafił cieszyć się z sukcesów innych i wspierać w trudnych chwilach.
Niestety Witold przegrał walkę z chorobą… Pozostanie na zawsze w naszej pamięci i sercach.
Pogrzeb Witolda odbędzie się w poniedziałek 23 listopada w Szczytnie.
Rodzinie i bliskim składamy najszczersze wyrazy współczucia.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS