O śmierci prof. Wiesława Hudona poinformował Karol Krukowski. – Mój mistrz, ojciec. Teraz płaczę i jest mi bardzo ciężko. Kiedyś napiszę więcej, bo pamięć musi trwać. Cześć jego pamięci – napisał na Fb. – Prof. Wiesław Hudon był ojcem dla nas wielu, twórców którzy byli blisko niego, ze środowiska Zielonogórskiego, Katowickiego, Wrocławskiego.
Chcesz dostawać e-mailem serwis z najważniejszymi informacjami z Zielonej Góry? Zapisz się na nasz bezpłatny newsletter.
Wybitnego fotografa wspominają także jego zielonogórscy uczniowie. – Wiele niesamowitych wspólnych chwil pozostanie do końca w pamięci… “Mrowisko”, Pajęczno, rozmowy przy kominku, gotowanie, kładzenie papy na dachu… i “Żołądkowa” sączona z plastikowego kubeczka. Wiesiu był z innego Świata, a jednak sprawiał, że człowiek chciał być też jego częścią. Odejście Wiesława uruchamia w głowie masę obrazów i pokazuje boleśnie upływ czasu. Pewnie teraz gdzieś daleko rozpala zapał towarzyszy wokół kolejnej swojej idei… – wspomina Paweł Siarkiewicz.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS