Nie żyje 27-letni tyszanin, który został ranny w wybuchu gazu przy ul. Darwina. Siła eksplozji była tak duża, że mężczyzna został wyrzucony na zewnątrz razem ze ścianą budynku. Do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich trafił w stanie ciężkim, miał poparzone 80% powierzchni ciała. Odszedł wczoraj, 9 kwietnia, w godzinach porannych.
Trwa śledztwo, które ma wyjaśnić przyczyny eksplozji.
– Doszło do rozszczelnienia instalacji gazowej – przekazała Maria Paszek, prokurator rejonowa w Tychach. – Śledztwo ma wykazać, czy zdarzenie było celowym działaniem osób trzecich, czy nieszczęśliwym wypadkiem.
W mieszkaniu na parterze, w którym doszło do wybuchu, nie było butli gazowej, natomiast strażacy zabezpieczyli kuchenkę gazową z płytą, która będzie poddana badaniom śledczych, jako dowód w sprawie.
Minął ponad tydzień od wybuchu w budynku przy ul. Darwina 4. Urząd Miasta Tychy przedstawił aktualne informacje o świadczonej przez miasto pomocy:
- Złożono 41 wniosków o przydział mieszkania. 35 rodzin otrzymało wskazania lokali, a kilkanaście umów już podpisano. Wydział Gospodarki Lokalowej nadal szuka mieszkań odpowiadających potrzebom poszczególnych rodzin – w tym mieszkania bez barier architektonicznych.
- 31 rodzin otrzymało wsparcie finansowe z MOPS na łączną kwotę ponad 100 tysięcy złotych.
- Zostały wykonane oględziny budynku przez Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, Policji i Prokuratury. Decyzją PINB-u z użytkowania na czas nieokreślony zostały wyłączone z użytkowania wszystkie lokale w klatce numer 4.
- Zarządca budynku – MZBM wykonał niezbędne prace związane z zabezpieczeniem obiektu oraz prace porządkowe m.in. zabezpieczono okna i drzwi oraz szyb windowy, uporządkowano teren przed budynkiem i klatkę schodową, wykonano przeglądy instalacji gazowej oraz przewodów kominowych.
źródło: UM Tychy, TVN24
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS