A A+ A++

2024-05-31 09:34

publikacja
2024-05-31 09:34

Poprzednie 48 godzin przyniosło wydatne osłabienie polskiego
złotego. Kurs euro poszedł w górę za sprawą pogorszenia globalnego sentymentu
inwestycyjnego. W piątek kluczowe dla rynków walutowych powinny okazać się dane o
inflacji z USA i strefy euro.

Złoty został osłabiony. Inflacyjny piątek na rynku walutowym
fot. DaLiu / / Shutterstock

W piątek o 9:32 kurs euro
wynosił 4,2781 zł. W czwartek rano pod nieobecność polskich uczestników rynku
złotego euro kosztowało nawet 4,2941 zł i było najdroższe od przeszło dwóch
tygodni. Łącznie w środę i w czwartek kurs EUR/PLN podniósł się o blisko 5
groszy.

– Piątek na krajowym rynku powinien być już spokojniejszy –
EURPLN i USDPLN powinny schodzić w dół z wysokich poziomów. Na parze EURUSD
utrzymujemy się powyżej poziomu 1,08, a rynek globalny czeka na dzisiejsze odczyty
indeksu PCE Core za maj – uważa analityk DM BOŚ Marek Rogalski.

Reklama

Jednakże pretekstów do podwyższonej zmienności na rynkach walutowych
dziś nie zabraknie. Pierwszym będą wstępne majowe szacunki inflacji HICP, które
Eurostat pokaże o 11:00. A drugim – potencjalnie znacznie mocniejszym –
kwietniowy raport o dochodach i wydatkach Amerykanów, zawierający preferowaną w
Rezerwie Federalnej miarę inflacji – czyli bazowy deflator wydatków
konsumenckich (PCE core). Ta publikacja nadejdzie o 14:30 czasu polskiego.

W oczekiwaniu na te dane dolar umacniał się względem euro, do
czego przyczyniły się też słabsze nastroje na Wall Street. Generalnie
inwestorzy obawiają się, czy
w tym roku w ogóle dojdzie do obniżki stóp procentowych w Fedzie, co
wspiera dolara i ciąży walutom z rynków wschodzących, do których zaliczany jest
także polski złoty.

W rezultacie w piątek rano za dolara płacono
3,9531 zł, czyli o 0,7 grosza więcej niż dzień wcześniej. W ten sposób kurs
USD/PLN już trzeci raz w tym roku odbił się od linii 3,90 zł.

Ostrą kontrę zobaczyliśmy też na parze frank-złoty. Helwecka
waluta była wyceniana na blisko 4,37 zł. To już o blisko 10 groszy więcej niż
tydzień temu, gdy notowania franka
szwajcarskiego spadły do najniższego poziomu od blisko dwóch lat.

KK

Źródło:

Tematy
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSony usunęło kontrowersyjny wywiad z Neilem Druckmannem
Następny artykułW Brwinowie zmiany przy pomnikach