Na rynkach wielkie odliczanie do pierwszej od marca 2020 obniżki stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Środowe posiedzenie to nie tylko wybór pomiędzy obniżką o 25 a 50 punktów bazowych, ale także nakreślenie scenariusza dla stóp na kolejne, kluczowe miesiące. Na rynkach mamy dominację optymizmu, a to przekłada się na stabilny kurs złotego. Jeszcze w czerwcu Fed sygnalizował zaledwie 1-2 obniżki w tym roku i dość umiarkowane tempo obniżania stóp w roku przyszłym.
Decyzja Fed ma spore implikacje dla całego rynku walut, w tym oczywiście dla złotego. Scenariusz miękkiego lądowania z szybkimi cięciami w USA byłby dla złotego podwójnie korzystny. Po pierwsze, wspierałby globalne nastroje, a to jest dla złotego ważne. Po drugie, dawałby większe szanse na wyjście górą z konsolidacji przez parę EURUSD w kontekście wolniejszych obniżek stóp w Europie (EBC w ubiegły czwartek obniżył stopy, ale zasygnalizował, że należy spodziewać się jedynie jednego cięcia na kwartał).
Jak na razie złoty jest stabilny i nie obserwujemy żadnej reakcji na powódź na południowym zachodzie, o której można już przeczytać nawet na głównej stronie Bloomberg Europe. W poniedziałek o 9:00 euro kosztuje 4,28 złotego, dolar 3,85 złotego, frank 4,55 złotego, zaś funt 5,07 złotego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS