Złoty pozostaje słaby. Oczy rynku zwrócone na Fed

Trwa okres względnej słabości złotego. Kurs euro sięgnął
4,34 zł, a frank szwajcarski kosztuje już ponad 4,50 zł. To pokłosie
pogorszenia sentymentu inwestycyjnego wobec rynków wschodzących, jaki widzimy
od końcówki maja.

W środę o 9:52 kurs euro
wynosił 4,3375 zł i był o 0,4 grosza wyższy niż dzień wcześniej. Jest to już
czwarta sesja z rzędu, podczas której złoty traci na wartości. Łącznie od przez
ostatnie dwa tygodnie notowania euro podniosły się już o blisko 10 groszy po
tym, jak wcześniej osiągnęły przeszło 4-letnie minimum poniżej linii 4,25 zł.

Środa to ważny dzień dla światowych rynków finansowych. Najpierw
(o 14:30 czasu polskiego) poznamy majowy odczyt inflacji CPI w Stanach
Zjednoczonych. Jakiekolwiek odchylenie w górę od rynkowego konsensusu (3,4%)
może mieć bardzo nieprzyjemne reperkusje – także dla złotego. Później czeka nas
komunikat z Rezerwy Federalnej, która niemal na pewno nie zmieni stóp
procentowych, ale może zasugerować rezygnację z zapowiadanych jeszcze w marcu
trzech obniżek do końca roku.

Reklama

– Pytaniem otwartym pozostaje jak bardzo czerwcowy wykres
dot-plot różnić się będzie od bieżących oczekiwań rynkowych co do cięć stóp
procentowych. W naszej ocenie Fed podkreślać będzie swoją wstrzemięźliwość w
konieczności szybkich obniżek stóp procentowych z uwagi na wciąż solidne dane z
gospodarki USA, w tym rynku pracy – napisali analitycy Banku Millennium.

– W efekcie dolar może zyskać nowy argument za kontynuacją
umocnienia. Ruch eurodolara w kierunku 1,0683 uznajemy za scenariusz bazowy.
Dla złotego natomiast oznaczałoby to wzmocnienie presji co do zwyżki i
osiągnięcia w skrajnym przypadku nawet 4,3690 zł za euro – dodali.

Póki co za dolara trzeba
zapłacić 4,0393 zł, a więc o 0,6 grosza więcej niż na zakończeniu wtorkowych
kwotowań. Frank
szwajcarski wyceniany był na 4,5003 zł, czyli o pół grosza wyżej niż we
wtorek. Helwecka waluta notowana jest najwyżej od połowy kwietnia i tylko od
końcówki maja podrożała o ok. 24 grosze.

KK

Źródło: