Złoty pozostaje osłabiony. Dolar na granicy 4 zł

Przed wyborami prezydenckimi w USA złoty pozostaje osłabiony.
Kurs euro utrzymuje się powyżej 4,35 zł pomimo korekty na parze euro-dolar. Sam
dolar na polskim rynku kosztuje blisko 4 złote.

We wtorek o 9:41 kurs euro wynosił 4,4578 zł i rósł o 0,7 grosza względem stanu z zakończenia poniedziałkowych kwotowań. Od
kilku dni kurs EUR/PLN utrzymuje się tuż powyżej linii 4,35 zł po tym, jak w piątek
na mniej płynnym rynku sięgnął nawet 4,3641 zł.

Słabość złotego utrzymuje się od końcówki września. Wtedy to
na rynku doszło do zmiany oczekiwań względem przyszłej ścieżki stóp
procentowych w USA i strefie euro. Zmalały bowiem oczekiwania na ostre cięcia
stóp w Fedzie i nasiliły się spekulacje na temat ostrzejszego poluzowania
polityki monetarnej przez EBC. Oczekuje się, że w czwartek Rezerwa Federalna obniży
stopy procentowe tylko o 25 pb., a nie aż o 50 pb., jak się tego spodziewano
jeszcze miesiąc temu.

Reklama

Światowe rynki finansowe w napięciu oczekują wyników
dzisiejszych wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Choć bukmacherzy dość
wyraźnie stawiają na Donalda Trumpa, to oficjalne sondaże wskazują na niewielką
przewagę Kamali Harris. Wygrana kandydata Republikanów zapewne będzie oznaczać
zmianę polityki gospodarczej USA i prawdopodobnie osłabienie dolara względem
euro.

Od kilku dni trwa korekta październikowej przeceny euro.
Kurs EUR/USD podniósł się z 1,0761 do 1,0891 po tym, jak w październiku spadł z
poziomu 1,12. Złoty jednak nie skorzystał z tej okazji i nie umocnił się wobec
wspólnotowej waluty. W efekcie za dolara na
polskim rynku płacimy obecnie 3,9987 zł. Tydzień temu kurs USD/PLN osiągnął 3-miesięczne
maksimum na poziomie 4,0375 zł.

Frank szwajcarski
wyceniany był na 4,6354 zł, czyli o przeszło grosz wyżej niż dzień wcześniej. Od
początku czerwca kurs CHF/PLN utrzymuje się w średnioterminowym trendzie
wzrostowym, podnosząc się w tym czasie z 4,26 zł do przeszło 4,67 zł
odnotowanych pod koniec października.

KK

Źródło: