A A+ A++

2024-03-19 09:53

publikacja
2024-03-19 09:53

Kurs euro ustabilizował się na najwyższych poziomach od dwóch
tygodni po tym, jak dzień wcześniej powrócił powyżej linii 4,30 zł. Mocnym
akcentem z Azji rozpoczęliśmy tydzień intensywnych spotkań bankierów
centralnych.

Złoty osłabiony. Bankierzy centralni weszli do gry
fot. Below the Sky / / Shutterstock

We wtorek o 9:40 kurs euro wynosił 4,3210 zł, a więc
praktycznie tyle samo co na zakończeniu poniedziałkowych kwotowań. Jednakże
dzień wcześniej doszło do zdecydowanego osłabienia złotego. Kurs euro po
osiągnięciu w zeszłym tygodniu 4-letnich minimów ostro ruszył w górę i powrócił
powyżej 4,30 zł.

Krótkoterminowo to niezbyt optymistyczny sygnał. Powrót
powyżej dawnego wsparcia w zaledwie kilka dni po jego przełamaniu w zasadzie
neguje pozytywny układ techniczny. Z drugiej strony średnioterminowe
perspektywy polskiej waluty pozostają mocne – czeka nas w kolejnych miesiącach zdecydowany
napływ walut pożyczonych przez rząd za granicą oraz pozyskanych z funduszy UE.
To wszystko w otoczeniu stóp procentowych znacząco wyższych niż w strefie euro
i bez wyraźnych perspektyw ich obniżenia do końca 2024 roku.

Reklama

Na dłuższą metę negatywny wpływ na złotego i inne ryzykowne
aktywa może mieć dzisiejsza decyzja Banku
Japonii o wycofaniu się z ultraekspansywnej polityki monetarnej. Pierwsza
od 2007 roku podwyżka stóp procentowych i w znacznej mierze zerwanie z
procederem „drukowania pieniądza” (QE) ograniczą płynność w światowym systemie
finansowym. Oznacza to ryzyko częściowej repatriacji japońskiego kapitału i
jego odpływ np. z rynków wschodzących.

To
jednak dopiero początek tygodnia z bankierami centralnymi. Już w środę
wieczorem poznamy komunikat Rezerwy Federalnej oraz marcową edycję fedokropek –
czyli sugerowanego przebiegu przyszłych stóp procentowych w USA. Rynek coraz
mniej jest przekonany do czerwcowej obniżki stopy funduszy federalnych i od stycznia
stopniowo ogranicza swoje całoroczne oczekiwania.

W ostatnich dniach ma to pozytywny wpływ na dolara, który
czwarty dzień z rzędu zyskuje wobec euro. Kurs EUR/USD spadł poniżej 1,085 i
osiągnął najniższą wartość od dwóch tygodni. W rezultacie notowania dolara na
polskim rynku podniosły się do blisko 3,98 zł i sięgnęły najwyższych poziomów
od 5 marca.

Po wyznaczeniu w zeszłym tygodniu niemal dwuletniego minimum
znów rosną notowania franka szwajcarskiego. W środę rano helwecka waluta była
wyceniana na 4,4837 zł. To o blisko 4 grosze powyżej marcowego minimum. Z
drugiej strony frank aż do dzisiaj osłabiał się w stosunku do euro po tym, jak pod
koniec grudnia był najmocniejszy w historii.

KK

Źródło:

Tematy
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTrzech kandydatów na fotel burmistrza Jawora
Następny artykułDwie osoby zostały poszkodowane w wyniku zatrucia tlenkiem węgla